Witam. Mam dość dziwny problem z moją hondą x8r-s. A mianowicie kiedy przyszedłem odpalić skuter odpalił pięknie (jak zawsze

) lecz kiedy sie rozgrzał przechyliłem go sobie (tak dla beki) i nagle momentalnie zgasł i z filtra powietrza zaczeło wylewać się paliwo.
Odkręciłem filtr paliwo leciało wężykiem od gaźnika, spuściłem całe i zaczołem odkręcać gaźnik. Zauważyłem również, że paliwo ucieka także miedzy wydechem a cylindrem.
Po odkręceniu świecy kopnąłem pare razy i z cylindra wyleciała fontanna benzyny.
Następnie wyczyściłem gaźnik przykręciłem, próbuje odpalić a tu nic, nawet się nie odezwie na troche. Świece zalewa. Wie ktoś czego to może być wina?? Pomocy!