drbn797, Nie miałem kontaktu z tym samochodem, więc nie będę się wypowiadał dokładniej. Z internetowych wypowiedzi wiem, że to trwałe silniki.

Najwięcej rzetelnych informacji uzyskasz na jakimś forum Mitsubishi

_________________

REGULAMIN FORUM ---> viewtopic.php?t=3

DaniuMMz, Brava też brałem pod uwagę, tylko tego pięcio drzwiowego, a to chyba Bravo, miesza mi się to . Myślałem nawet o silniku 1.9 JTD 105 KM, fakt że ubezpieczenie większe, ale w sumie zagazowane 1.2 80 km to też nawet dobra propozycja, no i klima już raczej będzie. Chociaż Fiat to blachy problematyczne, ale myślę że jak się dobrze kupi to będzie okej. Ogółem jestem fanem Japońców, ale francuzem albo włochem nie pogardzę

Skoda jest czeską marką proszem pana.

_________________

Skoda jest tak czeska jak ja 'jestem niemiecki'

Clio I dzieliło się tak:
C I Ph I
C I Ph II
C I Ph III

Nie było czegoś takiego jak "ostatnia faza Ph I" i nie próbuj mi tu wmówić czegoś bo siedziałem w temacie Clio I bardzo zacięcie i znam wszelkie bolączki tego modelu i silnika 1.2 54km.

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

czarekcw, wiem, pamiętam Twoje Clio. Nie mam zamiaru niczego Ci wmawiać, każdy z nas może się pomylić - jesteśmy tylko ludźmi
Chodziło mi o Ph III Nie znam tego modelu na tyle i myślałem że ostatnia faza nie ma żadnej sprecyzowanej nazwy a Ph że to generacja.

Więc miałem na myśli Ph III, przepraszam za mój błąd

Ciekawe skąd możesz pamiętać hmm skoro zarejestrowałeś się niedawno?

I co jak co- od Clio to daleko bo belka skrętna (naprawa) kosztuje połowę co same auto najczęściej (przynajmniej kilka lat temu tak było), do tego elektryka siada.

Oczywiście sam VAGa nie kupiłbym za taką cenę (chyba że dobry Golf II w jeszcze lepszej wersji) bo moim niekwestionowanym liderem jest Toyota Starlet.

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

drbn797, rodowód czeski, miejsce produkcji też Czechy.

_________________

Śledzę te forum długo, więc pamiętam
Też myślałem o Starletce, tata miał kupe lat temu, świetne auto, do dziś zachwala. W sumie te Mitshubishi też dobra propozycja. Czyli w Clio lepiej się nie pchać?

edit:
Borek96, a jako dodatek niemiecka płyta i silnik

Zdecydowanie gorsza od Toyoty. Wiele mógłbym dać lepszych opcji niż Colt.


Wg mnie nie- belka skrętna szybko siada a to jest główny mankament tego auta. Chyba że mówimy o wersji Williams ale to auto dla koneserów

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

No to podawaj, a nie tylko gadasz...

_________________

REGULAMIN FORUM ---> viewtopic.php?t=3

Mitshubishi ogółem to dobra propozycja, tylko jest pewnie problem z dostępnością do części

To uznaję za plus.

_________________

seku145, patrząc na ceny na Allegro stwierdzam, że ceny w DE są lepsze. Np wujek teraz sprowadził Xsarę II kombi z 2001r za 5 tysi i w ok stanie (byle dziadostwa nie sprowadza).

Już choćby Civic "jajko" jest lepszy (bo ma wiele motorów do wyboru), Punto II mi się przewala, Corsa B.

_________________


"Tuskobus to ściema, szczaw jest prawdą."

Jeden uznaje za plus, drugi za minus. Ale ogółem to jest tylko teoretycznie czeska marka, więc wiesz. Ale koniec tematu Skody, przynajmniej dla mnie

Czyli teraz mamy:
Toyota Starlet 1.3 75 km
Fiat Bravo 1.2 80 km
Mitshubishi Colt 1.3 75 km

Coś jeszcze może? W sumie kupując po tym, że się coś lubi wybrałbym Toyote, choćby z tego powodu że jedna w domu jest, ale we Fiacie można liczyć na klime, nawet za marne 5000 zł.

Ja powiem tak, we fiata to ja bym się nie pchał.. Może i fanaberia, ale jakoś nie trafia to do mnie.

Darex, możesz bardziej wyjaśnić swoje zdanie?

Mi ogółem to najbardziej się marzy Civic VI 5d hathback 1.4 90 km z klimą, ale to jest ciężko dorwać za tą kasę coś sensownego...

drbn797, ja bym się nastawił na Ciffica EG. Hatch albo sedan, na coupe w dobrym stanie nie ma co liczyć.

_________________

Co do Fiata, brat ma Sienę już 4-5 rok, cisną ten samochód, a jakoś strasznie się nie sypie, ostatnio jedynie była robiona uszczelka pod głowicą ale z ich winy bo go nie raz zagrzali na czerwone i w sumie tyle.

No jak to włoskie sprzęty, lubią się sypać. Awarie elektroniki są na porządku dziennym..
Sąsiad miał kiedyś bravkę to więcej to stało niż jeździło.. Niestety nie pamiętam jaki tam miał motor, ale to i tak nic by nie zmieniło, w każdym razie bankowo benzyna.