Witam
W mojej Aprili RS 50 mam rozkręcone plastiki. Mam okazje je dokładnie umyć. Zauważyłem,że nafta baaardzo dobrze usuwa wszelkie zanieczyszczenia z olejów i nie tylko, plastik wygląda jak nowy. Póki co umyłem nią tylko mało widoczne elementy i silnik - efekt piękny. Moje pytanie jest takie,czy bez obaw mogę myć boczne plastiki ? Czy nafta nie szkodzi im w jakiś sposób?

Nafta mimo wszystko jest tłusta,mniej od ropy ale tłusta.

Wiem ,że jest ale plastiki na prawdę dobrze po niej wyglądają, nie zostawia tłustego śladu. Pytanie czy nie zniszczy lakieru, naklejek?

Może zniszczyc bo jest chemicznie agresywna, miałem kiedyś przypadek że na noc zostawiłem zamoczony metalowy element pomalowany farbą i rano okazało się że farba się jakby zwarzyła i miała pełno bąbli i odchodziła , to naklejki na bank odejdą bo rozpuści klej.

Dzięki serdeczne, o to właśnie pytałem

Wytrzyj naftę suchą szmatą i przejedź ręką po tym wytartym i zobacz na ręce co będziesz miał.

Chyba mowa o jakiejś innej nafcie w takim razie. Z tego ,co wiem to jest kilka rodzai i może być oczyszczona i nieoczyszczona. Po tej mojej nie zauważyłem niczego dziwnego na plastiku.
Ale skoro jest ryzyko, będę mył tradycyjnymi sposobami

Może byc i oczyszczona ,jest poprostu tłusta,jakbyś nie odtłuścił np karterów przed złożeniem benzyną ekstrakcyjną to silikon nie chwyci.