Wymieniłem łożyska na wale i wszystko złożyłem elegancko i czas na odpalenie, łądnie odpalił ale w ogóle nie chciał się wkręcic na obroty ;/ masa jest podpięta. próbowałem na innej świecy lecz ciągle to samo.

Przejechałem się 20 metrów i stała mi się taka rzecz :









normalnie się stopiło. tylko dym zobaczyłem z przekłądni ;/
Prosze o pomoc bo już nie wiem co mam robic.

_________________

Może wał nierówno siedzi i biksował i tarło aż do takiej temperatury że stopiło

zobacz jak obraca się wał jeżeli cięzko się obraca to prawdopodobnie osadziłeś źle łożyska wału bądź nie zdjałeś osłon na łożyskach i ci siadły z tąd ten brak mocy albo coś xle poskładałeś dałeś tulejke dystansowa od strony wario?

_________________

x2

wał lekk się obraca, osłony z łożysk zdjąłem. hahaha chyba nie dałem ;p

_________________

I poszedłeś w koszty

Tak dla pewności to jest taka tulejka ? ;p

_________________

NO TAK

Mam plastik od bendixu na sell pisz na pw

dobra działa wszystko ;p

do zamknięcia

_________________