Witam, mam pytanie dotyczące szlifu cylindra. Otóż posiadam cylinder 70ccm Polini Corsa ale w wyniku niefortunnego wypadku powstała na nim rysa. Skuter odpala i jeździ na tym zestawie, lecz kompresja sięga tylko 8 ba.. Więc tak się rodzą moje pytania:
1)Skoro to cylinder żeliwny, to szlif w niczym nie szkodzi,zgadza się?
2)Jaki mam dokupić tłok do wyszlifowanego cylindra (rozmiar)?
3)W jaki sposób mam docierać nowy zestaw?

1. Szlif mu nie zaszkodzi.
2. Jak zrobisz szlif to Ci powiedzą jaki tłok masz kupić. (Albo mówisz na jaki mają Ci zrobić szlif)
3. Mieszanka 1:40, jazda na falowanych obrotach, nie przegrzać, ogólnie oszczędzać przez pierwsze 300km.

8 bar to jeszcze nie tak najgorzej.

_________________

Zapraszam do mojej Malaguti F12

Czy firma tłoku ma znaczenie,czy tylko liczy się rozmiar?

Oczywiście, że firma ma znaczenie.
Poleca tłoki Vertexa.
Im lepszy tłok ty dłużej pojeździsz.

_________________

Zapraszam do mojej Malaguti F12

Patrykcrazys, Nie wprowadzaj go w błą nigdzie nie zrobią ci szlifu cylindra jeśli uprzednio nie bd miał tłoka a jeżeli u ciebie tak robią to gratulacje ;) Trzeba dostarczyć zestaw z nad wymiarowym tłokiem by osoba wykonująca szlif mogła odpowiednio ustawić maszyne oraz w fazie końcowej honownice by ustalić odpowiedni luz montażowy

dymeks, Firma tłoka ma znaczenie tak samo jego skład( z czego jest zrobiony) ja mogę polecić ci tłoki asso choć wątpie że ta firma produkuje nad wymiary. Z cylindrem po szlifie musisz się tak samo obchodzić jak z nowym

_________________

No niestety u mnie tak robią. Standardowo szlif jest chyba o 0.25 o ile się nie mylę.

_________________

Zapraszam do mojej Malaguti F12

No to fachowcy widze w 100% pewnie szlif na tokarce robią xD Jak można robić szlif skoro nie zna się wymiarów?

_________________

Nie wiem ale widzisz kozacy są

_________________

Zapraszam do mojej Malaguti F12

co do szlifu to żeliwny można szlifować lecz wcześniej musisz podać szlifierzowi tłok wraz z pierścieniami do którego będzie robiony
samo docieranie to jest pewien proces który ma wpływ na późniejsza pracę silnika
Na początku jeździsz bardzo spokojnie i dajesz mu często odpocząć ponieważ sam tłok będzie się grzał dość mocno z powodu zwiększonego tarcia
lej nieco większą dawkę oleju niż zalecana jeśli masz dozownik to mimo tego że dozownik daje określoną ilość oleju sam dolej do paliwa troszkę oleju
zrób około 200km i stopniowo zwiększaj prędkość i co jakiś czas jeździj szybciej i zwalniaj do około 35kmh
jak się silnik zagrzeje zatrzymaj się ale nie gaś go od razu tylko niech pochodzi na wolnych obrotach kilka minut wentylator będzie go chłodził przez ten czas i zgaś
tłok nie jest zrobiony z czystego aluminium tylko ze stopu i musi się utwardzić a cylinder podczas docierania musi się wygładzić bo wygląda jak tarka ( po szlifie )

_________________

Nie ma rzeczy nie możliwych do zrobienia
Jednak zdarzają się czasami drobne trudności
które trzeba rozwiązać

to ty go nie wprowadzaj w błąd

Skąd ma wiedzieć o ile większy kupić tłok jak nie wie na ile wyda szlif ? Może kupić tłok na "1 szlif" a wszystkie rysy zejdą dopiero jak przy "2 szlifie" i co wtedy ? Tłok może sobie wsadzić tam gdzie światło nie dochodzi.

_________________

ja jak zawsze oddaję to gość najpierw go mierzy. później mówi jaki najlepiej rozmiar kupić a następnie oddaję to i to i wtedy robi szlif. nigdy bez tłoka

Ale i tak najpierw sprawdza w jakim stanie jest cylek i mierzy go a pozniej kupujesz tlok i oddajesz.
Czyli mialem racje.

_________________

Zapraszam do mojej Malaguti F12

Czyli ostateczna wersja brzmi:
1)Idę do zakładu z cylindrem, tam mi go mierzą
2)kupuje tłok
3)daje do szlifu
4)zakładam i docieram
zgadza się?

zgadza się chyba że jesteś obeznany i sam potrafisz ocenić jaki rozmiar tłoka będzie potrzebny

_________________

Wolę to jednak oddać w ręce specjalisty.
Jeden problem z głowy już
Dziękuje wam za pomoc

ja co oodaje gościowi to nie sprawdza on tylko suwmiarką jaki tłok kupić tylko mierzy głębokość rys w środku cyl i dopiero mówi jaki tłok dokupić