Ja bym kupił chiński i na nim jeździł markowy tłok to 150 zł a cylek tyle samo więc nawet jak Ci się coś po sezonie wysra (osobiście robie drugi sezon na chińskim cylku z tym że 50 i daje rade:) to możesz kupić kolejny nowy celek za cene samego tłoka.
To moje zdanie

Gadacie tutaj o nowych markowych tłoka że będzie latał owszem bedzie ponieważ taki meteor ma np 46,95mm szerokości gdzie chiński ma 46,98mm co za tym idzie jest zbyt ciasno spasowany w tuleje cylindra dlatego często są przypadki że się przyciera albo i zaciera.Ja na chińskim tłoku przejeździłem od marca do listopada dzień w dzień i nic się nie działo bo był odpowiedni odstęp między tłokiem a tuleją cylindra miałem go kiedyś w top performance. Gdyby obecne tłoki w zestawach tych niby chińskich miały wymiar 46,96mm bądź 46.95 to wątpie żeby się przytarł lub zatarł skoro luz był by taki jaki powinien być. Co prawda tłoki w tych zestawach nie są rewelacyjne i są mniej trwalsze bo mają żeliwne pierścienie a nie jak to bywa w firmowych zestawach stalowe ;) Szybkie zużycie cylindra to też po dużej części odpowiedzialność źle spasowanego tłoka. Na koniec dodam że wystarczy dać taki cylinderek do zakładu szlifierskiego i zapłacić +/- 30zł za prze honowanie cylindra na większy luz montażowy i możemy spokojnie takim cylindrem śmigać bez pakowania 150zł w drugi tłok

_________________

tu rozchodzi się też o stożkowość tłoka przy denku tłoka powinien być mniejszy o kilka setnych milimetra bo tam rozszerza sie najbardziej . W simsonkach przy tłokach za 30 zł po prostu sie go toczy minimalnie od góry i jest mniejsze prawdopodobieństwo zatarcia . Oczywiście luz montażowy też ma znaczenie

właśnie w cylindrach wm motor zawsze łapie poniżej pierścieni zawsze lepiej zwiększyć rozmiar cylindra niż samego tłoka bo przy stoczeniu minimalnie denka może to nam nic nie dać gdy tłok rozszerzy się poniżej pierścieni

_________________

wiadome że dobre dobranie luzu montażowego na poziomie 0.05-0.06 mm da nam większą pewność