Witam. Mam problem z moim Derbi. Jechałem sobie raz w piękny i słoneczny dzień. SKuter mi zaczał dziwnie przerywać ale na wysokich obrotach jechał wiec czym predzej do domu i niestety ale musialem na full manetce. Po zgaszeniu skuter już nie chciał odpalić. Kupiłem nową świecę, fajkę i przewód. Gaźnik wyczyszczony, membrany sprawdzone. Jak ostygnie to ładnie odpala za pierwszym razem i bez ssania a pochodzi 2 minuty i po dodaniu gazu przerywa jak by go zalewało lub iskra nie łapała w odpowiednim momencie. Sprawdziłem iskrownik i nie widać na nim zadnych uszkodzeń, nie widać na nim spalenizny i kabelki są dobre. Masa podłączona i jest na pewno. Co jest przyczyną tego? Osobiście obstawiam na cewko moduł, ale nie wiem jak go sprawdzić. Jutro bedę miał miernik i manometr ale na pewno wszystko jest ok z kompresją. Jak sprawdzić cewko moduł? Jakim prądem powinien dawać na fajkę?

ps. Na zimnym silniku iskra przeskakuje nawet na 2.5-3 cm a jak pochodzi troche to 1-2mm przy czym jest niebieska a nie fioletowa jak na zimnym.

Silnik: Piaggio/Gilera
Przecinak: Derbi Gp1 Racing.