Mój gaźnik wygląda tak jak Twój, nie ma jedynie wężyka oznaczonego na zdjęciu żółtym kolorem.
A jak pisałem już wcześniej w wężyku czerwonym jest coś co przypomina olej, teraz już wiem, że to olej bo wężyk biegnie do silnika, czyli do pompki.
A zipek pisze coś innego.

Ale wciąż nikt nie wie jak i co z tą pompką. Dlaczego tak kopci ?
Czyżby podawała zbyt dużo oleju i dlatego silnik jest taki zamulony?

Czy ktoś wie (zipek liczę na Ciebie :-)) jak wyregulować ilość podawanego oleju przez pompkę??? U mnie jest go ewidentnie za dużo, bo kopci strasznie.

Podejrzewam, że to jest przyczyną złej pracy silnika.

Odkręca się ten dekiel na dwie śruby z pompy oleju (obok wariatora, przeciwtalerza) i się reguluje.

Ja ci proponuję aby wyciągnąć dozownik. Mieszać paliwo samemu w stosunku 1l : 25ml seria,
1l:30ml jakiś sport itp..

PS Jak ci chodzi manetka gazu? Ciężko czy lekko? Mi chodzi ciężko i może to jakaś wada fabryczna

_________________

Projekt Piaggio Zip 93r.: [LINK]

FAN-PAGE CZYLI WIECEJ INFO W WAKACJE :[LINK]

Witaj Zipek :-)
Manetka w moim też chodzi ciężko. Gdy wymontowałem gaźnik to manetka kręci się lekko. Więc linkę musi blokować kolanko przy przepustnicy.
A wracając do kopcenia :-) Zdjąłem wężyk doprowadzający olej do gaźnika. Skuter stał na stopkach i regulując gaz przez kilka minut też kopcił. Ale to pewnie benzyna wypłukiwała resztki oleju z gaźnika. Sam już nie wiem co jest grane.
Zrobiłem zdjęcie tej pompki (po zdjęciu tej gumowej zaślepki na obudowie napędu) ale nie potrafię zamieścić tu zdjęcia (jedynie link).
Chciałbym, byś na tym zdjęciu mi pokazał, którą śrubką regulować ilość oleju. Ja tylko zluzowałem całkowicie linkę pompki.
Zipek, no powiedz mi dlaczego ten skuter gdy jest zimny, owszem odpali ładnie "na jeden ząbek", ale gdy dodaje gazu to go dusi i gaśnie? Muszę trochę odczekać i delikatnie operować gazem by po jakimś czasie ruszył z miejsca.
I co z nim jest?