To się nazywa selekcja naturalna

Od razu problem... chłopak ma chęć zrobienia sobie własnej tarczy i co w tym złego? Równie dobrze można powiedzieć o wszystkich tunerach skuterków i innych piździków, po co ładować kasę w kible i marnować masę czasu, jak można kupić coś lepszego... I ja jakbym miał możliwość, to zrobiłbym sobie własny cylinder, miałbym mega satysfakcje chociaż też by to pochłonęło czas i kasę


O to to.


99,99% tych przypadków było pewnie na powszechnie dostępnych tarczach, nie na samoróbkach

_________________


"It's still your motherf***ing session "

Moja zabawka;
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t=166520

Tak, ale jeżeli materiał, z której wykonana była tarcza będzie miał mniejszą siłę tarcia z klockami, to różnica w długości hamowania będzie znaczna. A jak wiadomo siła uderzenia przy wypadku to (mv^2)/2, więc kilka kilometrów mniej może zrobić ogromną różnicę.

_________________

Moje ogłoszenia: http://tablica.pl/oferty/uzytkownik/xeGb/

przez 4 lata technikum nie potrzeba było takich wzorów

A dlaczego zakłądacie ze będzie gorsza od seryjnych.
Moze tak jak z żarówkami producenci są w zmowie i specjalnie robią gorsze ?

Dziwne, bo to wzór z drugiej klasy gimnazjum, na energię kinetyczną
Może być, że lepsze, a może być, że gorsze. Tarcze hamulcowe są zrobione z żeliwa albo czegoś ceramicznego, stop stali z domieszką czegoś nie jest dobrym pomysłem.

W dodatku, tarczę taką trzeba wielokrotnie hartować, a co, jak nagle się rozsypie przy ostrym hamowaniu? Naprawdę, nie warto ryzykować życiem dla kilku złotych taniej. Te atesty i homologacje po coś jednak są.

Marcin jak ma się wbić to wbije, nawet hamulce z hayabusy mu nie pomogą jeśli we łbie pusto.


Hah, od kiedy metal pęka od dużej temperatury ( tarcie) ..?

Poprzez schładzanie to tak.

_________________

ratosluaf, no tutaj właśnie wykazujesz się swoją znikomą wiedzą. Bo tarcze żeliwne lub ceramiczne robi się fakt ale do tej pory nie spotkałem się z takimi w motocyklu... W lambo np są czy coś ale nie skuterek... Po 2 w sumie ten materiał pęknąć nie ma prawa...

Aroni, dokładnie masz racje. Popatrzcie na to z tej strony. ktoś wsadza kase w tuning czyli ingerencja w silnik jest ? jest. Ktoś "łamie" zalecenia producenta już ściągając blokady i tym samym skuter już jest jak by nielegalny i nie posiada atestów... Czyli jednocześnie nie powinien być dopuszczony do ruchu normalnego. Pomyślcie troche ludzie.

ratosluaf, jeśli dla ciebie +/- 500zł do przodu to kilka zł to nie obrażę się jeśli mi ten hajsik przelejesz na konto. Wtedy sobie kupie oryginalną tarczę SSP i bd git.

Jak widzicie temat się rozwija więc proszę o dalszą dyskusje.

Chłopie, ki cholerę ktoś ci każe wsadzać tarczę SSP? Oryginalną tarczę od aeroxa można kupić za 50zł.
Aha, jednak nie sądzę, by w tym wypadku płacilibyśmy 500zł za samą markę.

Nikt do cholery nie broni mu robić tej tarczy, ale uważam, że życie jest warte więcej, niż 500zł.

Huberto203, i dla reszty ciekawy temat :
http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0

I nie ma co, takie tarcze nawet oryginalniej wyglądają niż ssp oversize.

_________________

ratosluaf, nie napisałem że 500zł płaci się za markę Po 2 tak myślę właśnie w podobnej cenie co zamienniki oryginalnej tarczy moge miec 280mm prawda ? no i wlasnie rozmyślam wszelkie możliwości. Jeśli miał byś możliwość w cenie ok 200zł tarcze przód/tył na jaki chce wzór np ssp oversize tylko na tył pomniejszoną i do przodu z adapterem to na pewno też byś myślał o tym

Wolałbym kupić mniejsza tarcze/tarcze używaną a w pełni bezpieczną.

W tej cenie też idzie dostać bardzo fajne tarcze produkowane przez renomowane firmy.