Witam, mam taki problem. Gdy jechałem swoim TGB nagle zgasł, nie mogłem go odpalić. Poczekałem chwilkę i odpalił, ale strasznie buczał i nie miał w ogóle siły. Gdy dojechałem do domu rozkręciłem pokrywę od napędu (była strasznie gorąca). Wszystko wyglądało dobrze. Odpaliłem i dalej buczał. Ściągnąłem przeciw talerz, wariator i pasek, odpaliłem i wszystko było ok. Chodził dobrze, gdy wszystko skręciłem dalej wyje. Jak wszystko jest skręcone pasek chodzi bardzo ciasno, ledwo co się go da obrócić. Jeśli wiecie co to może być, proszę o pomoc.
Z góry wielkie dzięki!!!
|