Witam, problem za problemem heh.. Wypowie się ktos może, bo szukam i szukam i wszędzie co innego znajduję. Otóż gdy rozpędzam skuter do v-max i mam manętke na full odkręconą to mi go zalewa/dławi i tak niby trzyma predkosc ale go buja przód, tył, gdy jadę tą samą prędkoscią przy nie pełnej manetce to normalnie smiga :S... Czy jest to wina żle wyregulowanego gaznika czy może dysza za duża/mała?

Gażnik 17.5 , dysza 72. Malaga f12 lc, waria malossi reszta fabryka

Ogólnie też mam problemy z wyregulowaniem gaznika.. Ponieważ gdy mam na maxa srubkę od obrotów podkręconą a mieszanki odkręconą na styk żeby były obroty to po 1 kopci, po 2 nie chce gubić obrotów. Najlepiej udać się do serwisu na regulacje czy macie jakis sprawdzony sposób?

jak lecisz na fulla i robi takie jaja to moze zmniejsz o jeden dawke na iglicy. A co do ustawiania gaznika sam sie nauczylem metota prob i błędów