Witam. Posiadam Piaggio nrg mc2 1998r chłodzony cieczą. Posiadam: wariator hebo, dzwon sprzęgła rms, pasek Polini i jakiś słaby cylinder chiński (w lipcu wymieniam na stage6).
Problem polega na tym że gdy chcę ruszyć i dodaje gazu on rusza dopiero po chwili.
Gdy już ruszy to bardzo ładnie się spisuje, jedzie ok. 80km/h mierzone gps-em.
Dodam jeszcze że gdy ruszę, zahamuje i po chwili dodam gazu to rusza normalnie, jednak po kilkunastu sekundach znowu rusza dopiero po jakimś czasie (ok 2 sekundy).
Miał już ktoś podobny problem? Z góry dziękuję za pomoc.

A jakie masz tam sprężynki sprzęgła ? bo pewnie to przez nie masz jakieś twarde zapewne

A no fakt, mam twarde. Jak kupie cylinder to założę miększe i sprawdzę. Mam tez ciężkie rolki, ale nie chce zmieniać na mniejsze bo duzo pali i tak juz. I wlasnie to jest kolejny problem. Mój piaggio bardzo dużo pali, ok. 5l/100km. Zmieniałem gaźnik i nic to nie dało. Dysza tez jest dobra. Dodam ze nie posiadam termostatu, i mam standardowy tłumik.
Czy po zakupie termostatu i zmianie tłumika na sportowy spalanie powinno spaść? Jeśli tak to mniej więcej o ile?

A na iglicy na jakim ząbku masz ustawione ? to jak masz za cięzkie te rolki to daj lżejsze i te sprężyny sprzęgła miękkie Sprawdz zawór membranowy czy membranki nie mają prześwitów

Nie pamiętam na jakim na iglicy ale chyba gdzieś na środkowym.
Jednak mam średnie lub miękkie sprężynki. Brat nie pamięta dokładnie ale mówi ze na twardych nawet ruszyć prawie nie chcial ;P Rolek lżejszych nie chce dawać bo będzie jeszcze więcej palił. W weekend moze sprawdze tą iglice i sprężynki bo skuter stoi u babci z zatartym cylindrem tam w garazu ;P
Mam zamiar kupic ten cylinder:
http://www.shop.mieloch.pl/cylinder-kit ... 6255.bhtml