Witam dzisiaj po jezdzie moim hurricane strasznie tracił moc i sie dusił jego v- max wynosilo max 40 ale z wielkim mółem a jak złapał obroty to do 50 km /h i od 40 strasznie było słychac tak szumiący tłok jakby ktos narzedzia upuszczał zrobiłem nim z 50 km przez cały dzien ale skuter normalnie stygł i jak wyjechałem na 5 min i wracam pod dom i daje gazu to on dopiero złapał obroty po 2 sekundach tak jakby cos sie zapchało i złapał gaz przejechał 2 m i zgasł po dodaniu gazu . Potem próbowałem odpalać z (kopki) i nic nie łapał a zawsze ciepły odpalał za 2 razem a teraz wgl i wyciagnołem swiece kompresja jest , iskra jest . A wiec wziołem strzykawke i nalałem mieszanki do cylka i tak jak by łapał ale od razu nie zapalał . Czy to moze byc zatarcie ? czy cos sie zapchało .
PS.wczoraj czyscilem filtr powietrza . Może coś z tego zrozumiecie dziękuje przynajmiej zachęci i jezeli ktos sie zna to prosze napisac będe bardzo wdzięczny