mam problem moja runner'ka zaczeła od ~ 81km/h schodzić z prędkości do 70 km/h i znowu tak samo ostatnio całkiem spadła z mocy pod górkę 25km/h ze startu niby wszystko dobrze ale potem brak sił rozkręciłem ją cylinder bez rys przeczyściłem gaźnik i odpalił był wieczór i padało to nie jechałem się przejechać sprawdzić czy wszystko działa rano poszedłem go odpalić odpalił ale po chwili zgasł odpaliłem go jeszcze raz i od razu go zalało opalam świece żeby była sucha i znów go odpalam i ciągle tak samo odpala i nawet nie wejdzie na obroty bo od razu się zalewa jak długo nim kręciłem pod prostownikiem to potem jak odkręciłem membrany to wał był zalany do połowy paliwem co zrobić żeby odpalił i działał POMOCY

_________________

Dziffki, wódka, koks i hera to nie dla mnie mam RUNNERA

Wyczyść wszystko [gaźnik itp... ] i wydmuchaj co całe paliwo z [po ludzku powiem] z tej komory co jest wał, sprawdź membranę, i gaźnik i podciśnienie, mogło się zwiesić gaźnik nie domknął czy coś i paliwo leciało.

chyba wiem co jest uszczelka pod głowicą jest lipna i przepuszcza płyn do tłoka

_________________

Dziffki, wódka, koks i hera to nie dla mnie mam RUNNERA