Witam. Koleś ostatnio do mnie dzwonił z orange. Mówil, że kończy mi się umowa i muszę zadecydować jaki internet chce wybrać. Dodał też, że internetu Orange Freedom już nie ma, została tylko Neostrada i oczywko zaczął gramolić 5minut o tym jaki on jest zajebisty. Ja nie chce przechodzić do neo bo wiem jaka jest, ale czy to mus? Jestem zadowolony z freedoma, chce tylko zwiększyć prędkość i mieć go dalej, i chciałem dopytać, może go ktoś ma.
Pozdrówki

orange wciągnęło TP więc już wszystko jest zunifikowane - nic nie zrobisz

u mnie np nie mam juz na sztywno 1 mb tylko jak to oni nazywają "opcję do 10 Mb"

efekt? przy starych kablach w mojej wsi , gdy net przeskoczy 1,5 Mb/sek naglę mamy zerwanie synchronizacji

jestem cholernie wkurzony z tego tytułu, ale to raczej nie jest opcja żeby zerwać umowę

Czyli co, niby net 10mb a chodzi jak 1mb? pobieranie masz z prędkością 128kb/s?
Właśnie dlatego nie chce się pchać w neo, bo wiem że to bagno.

ja mam neo 10mb, linie max dają 3.5 czasem do 5mb, a chodzi koszmarnie...

w umowie jest jeden haczyk, bo to jest internet "do" 10mb a nie caly czas 10mb, wiec jesli ci bedzie mniej mb to oni maja to w dupie ;/.

_________________


~Kliknij~

Ja też mam w neo i niegdy nie było problemu, byliśmy w netii to niby tylko 2mb szło, przeszliśmy do neostrady i od ręki dali nam 6mb, śmiga elegancko

_________________

Live for the moment...

to jest net DO 10 mega

kluczowe słowo to "DO", czyli ile linia pozwoli ( u mnie na wsi jakby nikt neo nie miał to może te 2,5 mega bym wyciągnął)

ciągnie mi jakieś 150-160/s, zależy od hostingu

jest to w tej samej cenie, tylko zlikwidowali właśnie na sztywno prędkości a dali opcję "do 10 mb"

seb94, czytaj wyzej o tym samym napisalem.

_________________


~Kliknij~

Spokojnie Panowie dziekuję że mi to jakoś wyjaśniliście, bo gdy dzwonią do mnie z orange na tel to nawet nie chce mi się ich słuchać. Zajrzę może niedługo do salonu i dopytam jaką ofertę mogę dostać, jak nie to wcale tam nie pójdę i zostanie net taki jaki jest. Bo koniec umowy już był, a w regulaminie z tego co pamiętam jest taki przepis, że jak nie pójdę tam i nic nie będę dopytywał, to przechodzi taka sama oferta. Chyba