Witam, dzisiaj chciałem jechać na grill do kumpli, jak zawsze motor wyprowadziłem z garażu, rozgrzałem i jechałem na lekkich obrotach do 6/7 tyś i nagle wrzucam 4 a motor nie jedzie... Okazało się że coś się powaliło ze skrzynią lub ze sprzęgłem, teraz na każdym biegu motor nie jedzie, bieg się normalnie wrzuca i słychać jakieś metaliczne dźwięki... Doprowadziłem motor do garażu patrze a tu plama oleju z miejsca gdzie stał

Myślicie że to skrzynia czy sprzęgło?

pewno olej ze skrzyni uciekł i na sucho pracowała

szykuj sie na koszta, bo pewnie zębatki objechało

nowa skrzynia 1300zl, uzywke za 300-400 powinienes znalesc. Ale najpierw to proponuje rozebrac silnik i sprawdzic czy to rzeczywiscie to

Myśle że jak by była to skrzynia to by się tak działo naa niektóych biegach bo 5 i 6 wgl nie wrzucałem nawet, olej może wyciekł ale nie było dużo tylko mała plamka.

Z tego powodu że to się dzieje na każdym biegu, bardzo możliwe że to sprzęgło. Jutro wiozę go do serwisu tam gdzie był robiony tuning, bo wsadzili mi jakieś chińskie tuningowe sprzęgło i od samego początku luz ciężko wchodził i biegi potrafiły zeskakiwać