Witam, skuter palił normalnie(Yamaha Neos) tzn. od kopa, rano pojechałem sie przejechac i wszystko było OK, jednak wpadłem na to , aby wyczyścić gaźnik i filtr powietrza. Przedmuchałem, wyczyściłem gaźnik w rozpuszczalniku wyschnął, założyłem go filter też wyczyściłem, i założyłem go spowrotem. Problem jest taki ze OD TAMTEJ PORY SKUTER NIE PALI i nie wiem co jest grane ! w gaźniku nic nie rozkręcałem
Dodam że gaźnik paliwo dostaje, świeca ma iskre, dawałem inna swiece tez nie pomogło, z kablami powinno byc wszystko dobrze bo nic tam nie ruszałem.
Juz naprawde nie wiem co moze być przyczyną POMÓŻCIE!

moze za malo go kopales i jeszcze gaznik sie nie zalal wstrzyknij jak mozesz troche paliwa w cylinder lub otworz przepustnice i w gaznik tylko przechyl skuter na bok

próbowałem i nic, jakieś inne propozycje ?

Miałem identycznie niedawno i winą był jeden simering . Zobacz , a jak bedziesz wymieniał to weź stare i kupisz na składnicy maszyn do 10 zł .