siemka wczoraj założyłem dysz 98 i zrobiłem jakieś 3km było świetnie
ale podczas powrotu zajechałem do kumpla i mi zdechł miałem kase i olej wiec od razu skoczyłem zatankować ale po zatankowaniu odpalił strzelał z wydechu i nie chciał jechać jak dodawałem gazu to zdychał wiec zapchałem go do chaty przeczyściłem świece odpalił za 3kopem przejechałem 100m i dalej to samo nie chciał jechać jak sądzicie to wina świecy ?
filmik http://www.youtube.com/watch?v=rOmuQV35 ... e=youtu.be

zmień świecę to się dowiesz

_________________


SR CUSTOM
http://www.forum.mieloch.pl/viewtopic.p ... sc&start=0

1. Świeca się kończy,

2. Za duża dysza w gaźniku, i nie może nadążyć nad spalaniem mieszanki.

Miałem tydzien temu taki problem radze ci wymienic świece i wyregulowac gaznik .

_________________

GG : 23155238


Odpowiedz na moje pytanie nic Ci się nie stanie

Dokładnie tak jak koledzy mówią,dzisiaj to przerabiałem z kolegą.Regulacja i wymiana świecy powinna pomóc.

zobacz czy masz iskre,