Siemano wszystkim !
Słuchajcie mam taki problem w Roxiku, który mnie mocno denerwuje :
Mam takie trzaski w przekładni jak by mi łożyska na wale siadły problem w tym, że łożyska wymieniałem całkiem nie dawno i są na pewno zdrowe. Po próbach ogarnięcia co to tak trzeszczy zauważyłem, że to ten mechanizm od kopki chyba trze o tą gwiazdkę na wariatorze...
Jak zdejmę pokrywe przekładni to nic się nie tłucze !
Co mam z tym zrobić ?
Słyszałem, że niektórzy troche ucinali ten bolec, na którym jest ta zębatka od startera i klepali go młotkiem na koniec, ale boje się troche takiego efektu, że wgl nie będe mógł go na kopke odpalić -a chce mieć wszystko sprawne, bo jestem na etapie egzaminu na A1 więc Roxik zaraz na sprzedaż...
Pomóżcie coś Prosze !
Z góry dziękówa.
Pozdro !