Witam.
Niedawno zakupiłem używanego skutera Piaggio Typhoon. Minął jakiś tydzień i zaczęły się problemy. Skuter normalnie osiągał prędkość 110km/h i niesamowicie szybko zbierał, do czasu... Przejechałem z kumplem odległość 60km. Wstaje na drugi dzień, jadę się przejechać a skuter stał się nagle słabszy i jego v-max wynosił może 90km/h. No i nieznając się nic zacząłem bawić się przy gaźniku, przeczyściłem go ale zacząłem też bawić się śrubkami od regulacji... Założyłem gaźnik i teraz skuter wcale nie odpali jeśli nie wleje paliwa do gaźnika przez filtr powietrza. Na rozrusznik nie odpali nawet jak wleje paliwo. Teraz skuter jedzie 60km/h, czasem 80. Próbowałem regulować dopływ paliwa/powietrza ale nie udało mi się uzyskać prędkości większej niż 60-80km/h. Wcześniej szedł na koło przy rozgrzanym silniku a teraz to można o tym pomarzyć. Liczę na jakieś podpowiedzi w rozwiązaniu problemu. Pozdrawiam
Gaźnik w skuterze to arreche 19 ze ssaniem ręcznym, cylinder 70cc hebo manston replica, wydech tecnigas next-r, stożek malossi e5.
Ostatnio zmieniony 06 wrz 2013, 19:58 przez and4riel, łącznie zmieniany 1 raz
|