Czesc jestem posiadaczem yamahy neos z 1998 jest dosc ladnie odnowiona ale nie w tym tkwi problem, problem tkwi w tym ze skuter gdy jest zimny jest zrywny bardzo mocny i przyspiesza rownomiernie do swojego v maxu (75km/h) a gdy sie rozgrzeje po jakims kilometrze muli. Muli w ten sposób ze przyspieszenie od 0 do kilkunastu na godzine jest identyczne jak na zimnym silniku po czym zaczyna slabo ciagnac ma mula i po nie calych 1,5sekundach tego spadku mocy nadal przyspieszajac ale slabiej niz n a zimnym znow wkreca sie na obroty i znow ciagnie rowno do 75 kmh. 0-30 git potem mul do 45 i od 45 lapie znow petarde i przyspiesza. silnik to seryjna yamaha po szlifie cylindra wymianie tloka uszczelek i innych rzeczy filt powietrza przeczyszczony. co moze byc przyczyna tego mula po rozgrzaniu silnika zaznacze ze jedzie to samo tylko w tym przedziale od 30-45 wkrada sie mul i ciagnie slabiej. Myslalem o zuzytej sprezynie centralnej ktora sie nagrzewa i ma miejsza sile czy to moze byc to ?
chcialbym dodac ze posiada seryjny wydech który byl spawany kilka razy na kolanku. ale jesli wina jest wydech to dziala by sie tak odrazy nie wazne czy na zimnym czy na cieplym silniku. gaznik wyregulowany dobrze swieca kawa z mlekiem
POZDRAWIAM !