Siemaneczko mój kumpel ma problem co to może być opis:
Booster nie dostaje paliwa do świecy, gaźnik rozebrany,zlożony wyczysczony wszystko sprawdzone, iglica OK, generalnie do gaźnika leci paliwo a tak jak by do cyla nie. moge kopac z ssaniem max i manetką max a świeca kompletnie sucha. Jechalem i powoli zaczał cos szalec pyrkac i zgasł, potem z ssaniem chwile odpalil i padł, i koniec.. Cylinder/tłok/kompresja wszystko OK! Co to moze byc? Jak podleje świece, chodzi pieknie wszystko, przejade sie wiekszy kawalek i to samo, zaczyna mulic i gasnie

Moża gdzies wacha spiepsza ? uszczelniacze odpadają bo odpala po podlaniu . sprawdź jescze zawór membranowy czy jest szczelny

zawór membranowy teraz poszedł zobaczyć

-- 14 wrz 2013, o 22:40 --

membrany są gut...

a gadzies miedzy karterami niema szczeliny? bo jak sie dostaje do skrzyni korbowej a niema jej pod swiecą to gdzie jest? znika magicznie?

nie wszystko szczelne

-- 15 wrz 2013, o 11:00 --

Co to może być!!!!

A może kanały w cylku zatkane u użytkownika bobik123 jak mu składałem silnik to miał zapchane silikonem i sie cofała wacha

wątpię , bo jeździł cały czas i teraz dopiero taki coś mu się stało ? Jeździł od kwietnia

A może go przytarł?