Siemka wszystkim. Posiadam roxa 2002r. Pewnego dnia pojechałem na przejażdżkę dodam ze to full seria i jechałem na całej manetce po 20 km zgasiłem skuter i postał z 30min. Gdy próbowałem go odpalić ale odmówił posłuszeństwa tzn zalewał się wymieniałem świece była bdb iskra i dalej nic. Pózniej zdecydowałem zdjąć głowice i cofając tłok sprawdzić czy sie nie zatarł.Ale ku mojemu zdziwieniu cylek był gładziutki bez rysek, paliwo dochodzi, iskra jest, zapłon jest sprawny itd, ale nie chce palić tak jak by sie zatarł sprawdzałem kompresje i na moje oko była dobra, próbowałem jeszcze wlać paliwo pod świece ale dalej nic. Proszę o pomoc i z góry dzięki.
-- 12 wrz 2013, o 05:26 --
F5
|