Siemanko jestem nowy na forum, lecz nie od dziś jeżdżę skuterami i biegówkami miałem trochę tego ale dobra przejdźmy do rzeczy więc tak od początku:
Skuterek: Yamaha Neos
1.Kupiłem yamahe dwa tygodnie temu (full seria)
2.Od razu wymieniłem wydech na stage6 pro replica
3.Potem cylek o pojemności 70ccm (chiński) z mojego starego skuterka aprilli w której sprawował się wprost idealnie
, po włożeniu cylka nie mogłem przekręcić wałem, rozebrałem i okazało się ze musi być uszczelka pod cylindrem bo tłok się nie mieścił założyłem i tłok uderzał o uszczelkę pod głowicą wiem ze nie ma prawa (przypominam że na 50 było cicho i w aprillce też) no dobra i pomyślałem ze się wytłucze ta uszczelka i jeździłem na niej i cały czas uderzała.
4.wyleciała mi zawleczka sworznia i porysowało mocno cylinder !! (Zakładałem pod wpływem hehe) kupiłem tłok i jak nowy działał ale się szybko grzał i gasną więc kopiłem nowy cylinder założyłem kupiłem komplet uszczelek dopasowanych
5.Tłok już na pewno nie dotyka uszczelki ani niczego
6.Ciągle cos puka jak schodzi z obrotów i wchodzi na nie i tu moje pytanie czy od tego zwlekania z tym uderzaniem rozwaliłem wał? łożyska czy co bo już sam nie wiem, nie chce mi się rozkręcać silnika jak można to sprawdzić co się stało ? łożysko na sworzniu też nowe sprawdzałem luzy na korbowodzie ręką po wyjęciu tłoka żadnego luzu nic
PROSZĘ O PILNĄ POMOC !!!
i bez żadnych zbędnych komentarzy