Witam. Mam problem z moim roxem. A mianowicie, po wymianie linki gazu, prędkość maksymalna skutera z 110km/h spadła do 60, przy czym przy 50km/h łapał muła. Zaprowadziłem go do mechanika, który długo nie mógł sobie poradzić z tym problemem. Po kilku dniach stwierdził, że to wina linki i że przepustnica nie otwiera się tak jak powinna. Tzn oryginalna linka nie pasuje do sportowego gaźnika. Pogrzebał coś przy lince i niby wszystko było ok. Skuter jednak nie chodził już tak jak przed wymianą linki. Jego v-max wynosił 100km/h i nie miał już tak dobrego przyśpieszenia jak przedtem. Po kilku dniach wszystko znów siadło... Prędkość znów spadła do 60km/h i nic nie idzie z tym zrobić. Ciekawostką jest to, że momentami skuter chodzi dobrze, tzn póki jadę, jest wszystko ok, idzie 100km/h, lecz kiedy już zwolnię lub się zatrzymam nie ma już co liczyć, że znów osiągnę powyższą prędkość. Zdarzyła się taka sytuacja, np kiedy zjeżdżałem z górki, na prostej 60, z górki zaczął się rozpędzać i szedł 100. Kompletnie nie rozumiem tej sytuacji, nwm co zrobić. Pewnie wiele osób sobie pomyśli po co wgl zmieniałem linkę... A więc zmieniałem ponieważ stara już nie cofała i była cała pochaczona. Stwierdziłem, że lepiej zmienić linkę, niż żeby mi się gaz zaciął i skończyło by się to wiele gorzej... A teraz, czemu nie kupisz takiej linki jak tamta, tylko inną. Poprzednia linka była prawdopodobnie od speedfighta, tak samo manetka. Kupiłem oryginalną linkę i manetkę żeby to za czymś wyglądało... Nwm, pomóżcie bo mam już tego dosyć. Skuter mam od półtorej miesiąca, a jeździłem nim może 5/6 razy...
-- 20 paź 2013, 16:32 --
mógłby mi ktoś pomóc...
|