Witam. Otóż zerwałem śrubę od sputu oleju w silniku, więc przewierciłem i nagwintowałem jednak on pękł, nie wiem czy w czasie gwintowania, czy uderzyłem o kamien czy coś, nie mam pojecia. I tam zrobiło się pękniecie, przez które kapie olej na opone. Teraz pytania: 1. opłaca sie spawać? 2. dużo roboty przy wymianie na inny? 3. ile weźmie za zmiane mechanik (tak "na oko") 4. może znacie inne metody dobrego uszczelniania, bo silikon temperaturowy nie dał rady, teflon też nie? co poradzacie?
Pozdrawiam!
_________________
"Killed by death.."
|