Witam ! kupiłem skuter Uszkodzony i typ mówił ze nie odpala nie ma linki kopniaka i coś tam jeszcze, Taanio było to kupiłem.Mowił że jest nie zatarty, Wyjąłem cylinder i jest zatarty tłok rozwalony itp. Czy jest możliwość wzrotu skutera ??? Dodam ze kupiłem go 23 grudnia

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0

KALAJ MIDRACE !!!

kupiłeś nieodpalającego żecha i takiego masz , odkładaj kasę na naprawę taanio nie będzie , na giełdach nie takie wałki idą

kobieta lekkich obyczajów ch* mnie obchodzi giełda się pytam czy można jego zwrócic ? CHodzi mi o jakies kodeks prawny czy cos tam

Klnie! Warn.
///Marcin194

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0

KALAJ MIDRACE !!!

Masz umowe spisaną? Czytałeś ją? Jest tam takie cos jak "zapoznałem sie ze stanem pojazdu" nie zacytowałem dokładnie ale codds takiego lub podobne jest na bank

_________________

Majne Sendełe sr-sprzedana-obecnie-derbi-senda-t259795-1180.html

no jest ale typ mi mówił ze jest nie zatarty !

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0

KALAJ MIDRACE !!!

Watpie abyś miał prawo oddać kupowałeś go i nie odpalał ,a zresztą to sprzedający i tak sie wyprze wszystkiego .

_________________

Damian

bobik123, Mówiłem ci ze coś jest nie tak to sie upierałeś

Nic z tym nie zrobisz, sam wpadłeś na minę.

i co z tego że mówił, masz to na piśmie lub nagrane? nie masz więc mógł powiedzieć że ma napęd rakietowy, możesz go tylko srogo opier*olić

mialem to samo, nic nie zrobisz. POWODZENIA Z KUPIONYM ZŁOMEM

_________________

PAPIER TOALETOWY

Witaj w dorosłym świecie jak ktoś muwi że nie pali bo nie ma llinki i takie tam (tekst dla idiotów)
to na pewno meega okazja , tak jakby nie dało się naprawić za parę złotych i sprzedać za większe pieniądze

Na zwrot masz 14 dni od daty zakupu,jednak skoro typ powiedział że jest uszkodzony bo nie odpala to nic mu raczej nie zrobisz ,nawet gdybyś podał go do sądu ,to podejrzewam że sprawa więcej by kosztowała niż wartość skutera ,ponadto typ mógłby się zgodzić na oddanie kasy ale w tym też jest haczyk kiedyś czytałem/słyszałem że typ auto oddać chciał ,na sali sądowej wygrał ,poprzedni właściciel auta zgodził się na oddanie pieniążków ale w ratach bo już pieniądze wygrał i co dalej ?? typek oddawał pieniążki w ratach co tydzień/miesiąc po marne grosze typu 10/20 zł ,warto ?? nie sądzę typ został bez auta i kasy

_________________

ZAPRASZAM DO SIEBIE

Piaggio Typhoon <MoNsTeRek:

https://www.facebook.com/Pawelek016?not ... _new_likes

viewtopic.php?t=354526