Witam! posiadam kymco s9 w lc 50ccm ostatnio wsadziłem do skutera zx-a zmieniłem rolki na lżejsze 3 4 gram i 3 coś około 8 gram, sprężynki czerwone evo no i fajnie sie latało Niedawno przyszła zima i sobie jeżdziłem skuterem i jak pech chciał przednie koło mi uciekło i piz*a na glebe to było udeżenie plastiki popękane ale o to się nie martwie tylko coś sie stało z gażnikem chyba bo czsami odpali z 1 czasami za 20 kopnięciem a przed glebą zawsze palił za 1 lub 2 kopnięciem. Ale to nie wsztstko bo jak juz odpali to nie chce sie wkęcic na obroty, jest słaby, przerywa, strzela z tłumikaale czasmi, v-max spadł z 90 km/h do 40 czasmi do 60. Prubowałem regulować gażnik ale to nie jest takie proste bo mam stozek. śory że sie rozpisałem Myśle że na tym forum ktos mi pomoże bo na skutery.net nić sie nie dowiedziałem. Z góry dzięki za pomoc.

Może membrana poszła.Kolega tak miał w zipie że taką odcine łapał i nie mógł odpalić tylko z plakiem dopiero.

będe szukał przyczyny jak narazie wymienilem pierścienie, uszczelke pod cykliem bo kawałek wydmuchało i jeszcze świece ale nwm bo w głowicy jest na gwint długi a była świeca na krótkim gwincie wkręcona. Niedługo wpadną nowe membrany, króciec o wiekszym gardzielu, gaźnik 17,5, nowy stożek polini i wariator malossi multivar i części regulacyjne zobaczę jakie efekty przyniesie.