Witam. Mam taki problem ,że około 1 miesiąc temu podczas jazdy zaczął mi gasnąć motor. przejechało się ze 100 m i po prostu gasł , wyczyściłem gaźnik , kupiłem nową świece i fajke ale nie pomogło . Za uwarzyłem że cylek się grzał a chłodnica nie , więc prawdopodobnie była zapowietrzona , próbowałem odpowietrzać ale nie udało się . Gdy się go trzymało troche na obrotach wywalało płyn chłodniczy . Wyczytałem że do wymiany jest uszczelka pod głowicą więc zamówiłem nową . Otrzymałem ją w tym tygodniu. Wyczyściłem obydwie powiechrznie nałożyłem troche sylikonu i złożyłem . Wczoraj chciałem wypróbować czy wszystko ok, ale niestety nie działa tak jak powinno . Jade kręcę go do 6-7 tys i wszystko ok. przejechałem z 1 km i chciałem zawrócić zwalniam wciskam sprzęgło i nagle mi gaśnie , ale dlaczego? Odpaliłem go po chwili (nie chciał na rozrusznik , musiałem na popych) i jade kręcę do 6-7tys i jade tak z 2 km i zaczął mi szarpać pusiciłem z gasu normalnie , po chwili dodałem i znowu zaczął szarpać aż zgasnął . I tak zrobiłem z 10km a zgasł mi chyba ze 4 razy i gaśnie jak naciskam sprzęgło podczas zatrzymywania się . I jeszcze jedno zauważyłem że bierze mi płyn chłodniczy i nie wiem czy go spala bo uszczelka jest nieszczelna czy poprostu się jeszcze odpowietrza , po wymianie uszczelki grzeje się też chłodnica , przed wymianą cały czas była zimna . Proszę o pomoc. Z góry dzięki .

-- 24 lis 2013, 22:35 --

pomoże ktoś , może byc winą źle wyregulowany gaźnik ??

-- 10 gru 2013, 18:20 --

Pomoże ktoś ??

jak ty masz pompe wody co ją napędza może uszczelniacz tam puszcza i zalewa płynem.
może być też tak że tłok puchnie bo go przed tą wymianą uszczelki zagotowałeś go i teraz będzie puchł.

może być ten tłok ale może być też ptak gaźnik bo jak to jest 80 to powinieneś mieć duuży gaźnik jeśli jeździsz naseri to prawdopodobnie przez to się grzeje i pada

Tzr się zatarła chociaż nic na to nie wskazywało , ale jest już na chodzie i czeka mnie docieranie