Po kilku latach wracam na forum, więc witam.
Mam problem z odpaleniem Neosa za pomocą startera elektrycznego. Rozrusznik kręci, koła zębate się kręcą ale siła nie jest przenoszona na napęd. Co tu dużo mówić wygląda to identycznie jak na filmie znalezionym gdzieś na youtube http://www.youtube.com/watch?v=kF9r3tMrWRw
W dodatku coś jeszcze dzwoni, nie wiem czy nie brakuje jakiś podkładek bo luz elementów jest wyczuwalny, pewnie to zasługa poprzedniego właściciela, który wymieniał rozrusznik, fakt był nowy ale problem nadal istnieje. Najgorsze jest to ze jeżdżę już tak 4 lata. Akumulator jak najbardziej ok, prawdopodobnie żelowy, dobrze trzyma energie. Rozrusznik musi pchnąć do życia S6 Sport Pro.
Pozdrawiam

sprzegło do wywalenia

sprzęgło rozrusznika, inaczej bendix, dobrze rozumiem? po czym widać że jest zużyte? wygląda na nieoryginalne ale to czarne tworzywo dość mocno się starło. gdzie najlepiej kupić, na allegro?

szukaj na mielochu , ja dorwałem za 20zł jeżeli nie masz takich tulejek to oznacza że jest zużyte i jeżeli ten plastik jest tak starty że wypadły

sprężynki z ''metalem'' w kształcie walca, sztuk 3 są na swoim miejscu, sprawdzałem bo gdzieś w necie dopatrzyłem się teorii ze wystarczy je umieścić na swoim miejscu ale jak wspomniałem nie wypadły

to wyjmij jeszcze tą zębatkę dużą i sprawdź czy działa tak jak na filmie https://www.youtube.com/watch?v=QMLKxef1E2E#t=194

sprawdzę jutro i dam znać, jak na razie dzięki za pomoc ;)

-- 06 lut 2014, 15:54 --

tak więc przestudiowałem film, to duże kolo zębate względem sprzęgła pracuje tak jak na filmie czyli w jednym kierunku się obraca a w drugim blokuje, złożyłem wszystko do kupy ale wydaje mi się ze sprzęgło nie daje sobie rady z przeniesieniem siły na wal, czasami na sekundę chwyci cały zespól ale później odpuszcza, piszczy (wyje jak swinia:P) a skuter nie odpala. Chciałem nagrać film i pokazać dokładnie o co chodzi, podchodzę a tu elektryka zrobiła sobie wolne i słychać tylko kliknięcie z kostki elektrycznej przymocowanej do podłogi obok aku. A propos baterii, świeżo zdjęta po dłuższym postoju z prostownika. ;D

wymień i będzie po problemie

wiec, sprawdzilem sprzeglo rozrusznika (kolegi neos na tym samym cylindrze wiec wysilek czesci ten sam) okazalo sie że na mojej czesci nawet lepiej mu odpalil a u mnie znowu klapa, przelozylismy nawet akumulatory i ta sama sytuacja. reasumujac te dwie czesci na bank sa sprawne. zastanawia mnie ten bezpiecznik, wczesniej wspomnialem że slychac bylo jedynie klikniecie i brak reakcji rozrusznika ale ten akurat problem pojawial sie wczesniej, znikal po odpaleniu skuterka juz kopniakiem. wiec jak ostatnio krecilem rozrusznikiem to przy nacisnieciu przycisku od startera, uruchomieniu rozrusznika towarzyszy to samo klikniecie w samym bezpieczniku ale tym razem rozrusznik kreci i nieusilnie stara sie odpalic silnik. mozliwe ze problem tkwi w elektryce, czy to moglaby byc ta kostka? dziwne bo kumpla neos kreci na tym samym aku jakby z wiekszym zapalem tzn moj wczesniej sie poddaje, jakby gdzies gubil napiecie i dawal sobie spokoj z wysilkiem z mechaniki pozostaje jeszcze sam rozrusznik ale wydaje mi sie ze jezeli kreci, nie haczy sie to jest w porzadku. na biede moglbym sprawdzic rozrusznik ale nie wydaje mi sie zeby to mialo sens. ktos podejmie sie rozwiklania tej zagadki? pozdrawiam ;)