Witam. Mam zamiar kupić mz 125 w wersji sx wchodziły one na rynek od bodajże 2001 roku. Jest to najmocniejsze 4t w 125 ccm. Co możecie o niej powiedzieć. Wiem że z częściami jest ciężko bo w polsce można tylko z jakiś uszkodzonych motoró na części których jest bardzo mało (może 2), a z niemcowni to na ebayu trzeba kupować a ceny to z kosmosu. Silnik 2 tys zł. Jakbyście wiedzieli gdzie można kupić jakieś podstawowe części np. napęd, uszczelki, łożyska to piszcie byłbym wam bardzo wdzięczny. Pozdrawiam

_________________

Kolega ma Mz Sx 125 to z częsciami masakra, albo kupuje na ryzyko jakies zamienniki, albo zamawia u takiego gościa, co sprowadza czesci do tych mz'tek do polski, jak to wazne, to zapytam co to za gosc.

_________________

http://forum.mieloch.pl/honda-nsr-125-by-kamiloskii4-t397468.html#p2598718 <== Moja NSR

nie bałbym się o części bo silniki tych MZtek są bardzo wytrzymałe, jak zamierzasz ogarniać nią teren to zawieszenie w pierwszej kolejności bym ogarnął

Nie chodzi o silnik, ale takie rzeczy jak hamulce, zawieszenie itp, te częsci ciężko kupić i trzeba sprowadzać, a ceny są kosmiczne.

_________________

http://forum.mieloch.pl/honda-nsr-125-by-kamiloskii4-t397468.html#p2598718 <== Moja NSR

nie wiesz nie mów czesci wbrew pozorom są łatwo dostepne filtry pasują od nowych motocykli Aprili i turystyków yamahy, z hamulcami to ja nie wiem gdzie ty problem widzisz ja kupiłem klocki przód i tył w sklepie w moim miescie a wierzcie mi ze tam nie ma cudów, z zawieszeniem tez bym nie przesadzał tylni amor z tego co pamietam Paoli a przednie zawieszenie regenerowałem i nie było zadnego problemu z czesciami, jedyny problem na jaki trzeba uważać przy nich to elektryka bo potrafi człowieka do szału doprowadzic ja swoja ogarniałem 2dni bo odpalał i gasł a kompreche miał 9.8 bara a przebieg 32tyś km z czego do kupna troche go zmniejszyłęm na 12tys (tak wiem jestem swinia), ale po ogarnieciu elektryki przez mnie (bez mechanika) moto jeździło jak złoto chopki nie chopki dawało rade, jedynym minusem w teren może być to że zawiecha przód jest troszkę mięka ale da sie to zrobić (tył regulowany), aczkolwiek do endurowania idelany na chopki troche gorzej ale daje rade.

Własnie, musisz szukac zamienniki i nie masz pewności czy będą pasować, kumpel ma mz sx 125 to widze jak jest, byle pierdółka się zepsuje i musi dwa miesiace szukac zamienniki, albo sprowadzac za kosmiczne ceny.

_________________

http://forum.mieloch.pl/honda-nsr-125-by-kamiloskii4-t397468.html#p2598718 <== Moja NSR

No cie chyba powaliło ja mam kontakt do goscia co handluje oryginalnymi czesciami i zaden problem pamietam tylnia nóżka i rączka pasażera mi sie wygieła przy glebie, w ciagu 5dni cześci nówki ori były u mnie fakt zapłaciłem dużo bo 290zł no ale jak się kupuje ori to tak jest czy do mz czy do Aprili przykładowo zamówiłem nowy wachacz silnika do aprili sr50 ma minarelli to czekałem 2tyg i zapłaciłem 220zł.


aaa w swojej jeszcze wymieniałem sprzęgło to kosztowało mnie to 120zł z allegro (pełno ich jest) i nie był to jakis bubel wbrew pozorom.