Witam mam problem z moja wsk otóż brak u niej iskry wymieniłem cewkę,przerywacz,kondersator i kabel.Na kablu jest iskra tylko nie ma na świecach .
Fajka jest dobra na 100%.Próbowałem ze zapłonem ale nic.Tam na iskrowniku była taka gąbka czy może przez ta gąbkę nie ma ?

Co mogło się stać?

Pozdrawiam:)

Ta gabka ma za zadaniejedynie nasączać krzywke, aby platynki się tak szybko nie wycieraly. Proponuję ustawić odstęp na platynkach, możliwe, ze masz za duży odstęp na świecy - ustaw ok. 0,4 mm ;)

mati - odstęp na stykach przerywacza oraz międzyelektrodami świecy odpowiada za "ewentualne" osiągi. Jak jest iskra na "kablu" (bo chyba o przewód zapłonowy chodzi tak??), to winna może być już chyba tylko świeca. Czy ta wueska ma akumulator?

pobierz sobie książkę napraw. Do polskich motorowerów i motocykli były dobrze napisane (tzn. można wydedukować co się popsuło. książka opisuje podzespoły wraz z zasadą działania, a nie jak te nowe, że tylko z czego się to a tamto składa).

O, właśnie: Hugo, czy wymieniłeś kondensator na nowy czy inny, używany? Bo to nie chodzi o to, żeby była iskra, ale tez żeby była we właściwym momencie.

Ta Wsk nie ma akumulatora i kondersator był kupowany nowy jak inne części co mówiłem wcześniej...Po prostu nie wiem co mogło się stać;/
Może coś doradzicie?

No to skoro masz wszystkie kluczowe części nowe, a wszystko jest dobrze ustawione, to chwilowo kończą mi się pomysły.

Masę sprawdziłeś?
Może coś ze "stacyjką"? Chociaż nie... wtedy by iskty nie było...
Może jednak ta fajka? No bo jak piszesz, że na kablu jest iskra, a na świecy już nie, to przeciez pomiędzy nimi jest tylko ta fajka..

Jutro coś pomyślę po pracy. Popatrzy się w jakieś schematy, książki.

Fajka powina być dobra ale i tak wsadzałem drut miedziany do kabla i zawiązywałem świecę to nie też nie było iskry. Jak kupiłem nowe te rzeczy to przez jakieś pół godziny iskra była lecz później zanikła .

I jeszcze 1 ja stacyjki nie mam .W Ogóle żaden kabel mi od tych cewek nie idzie oprócz cewki zapłonowej

świeca ;]

Świece mam też nowe.

MVP, No nie do końca. Raczej odstepem na przerywaczu i świecy osiagów sobie nie zmienisz, regulacja ma na celu tylko i wyłącznie ustawienie ich w takim położeniu, aby po prostu silnik łądnie odpalał (i odpalał) oraz równo pracował. To wszystko. Przeciez jak powiedzmy zmienisz odstęp na swiecy z 0,40 na 0,45 to vmax ci nie wzrośnie

Mając 2T na przerywaczu na platynki, też miałem problem z iskrą. Przyczyną okazała się plastikowa tulejka ślizgowo-izolacyjna jaka jest w przerywaczu.Wymieniłem na inna ze zużytego przerywacza i było OK.

Mati590 zdziwił byś się jak przerwa świecy czy przerywacza wpływa na osiągi.

_________________

Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać

Piszę poprawnie po polsku.

Jak bym miał to rozwalone lub coś w tym stylu to wo ogóle by iskry nie było.

Mycen, Może wpływac ale jedynie, gdy odchylenie jest już na tyle duże, ze silnik ciężko odpala itp.

Ja już nie mam pomysłów co mogło się stać .Może znowu cewka poszła ale jak by ona nie była sprawna to była by iskra?

To nie było żadne odchylenie, tylko ta tulejka zrobiona z jakiegoś plastiku zaczęła po czasie przewodzić prąd.Przynajmniej iskra przeskakiwała przez niego ,co nie powinno być.Nie pomagało żadne czyszczenie płukanie w benzynie.Dopiero zamiana na starą, z innego przerywacza pomogła.

_________________

Poznaj swój skuter zanim ON da się poznać

Piszę poprawnie po polsku.

Jeśli chodzi o odstępy na swiecy i przerywaczu, to to jak ine wpłyną na prace silnika i odczucia kierowcy, w dużej mierze zależy od stanu konkretnego silnika. Nie można uogólniać. O ile może w takim demoludzie przerwa na świecy nie będzie tak bardzo odczuwalna, to juz odstęp na stykach przerywacza tak. Zwłaszcza w połączniu z precyzyjnym ustawieniem zapłonu (który i tak za jakiś czas będzie trzeb ustawić, aby był tak samo idealny jak na początku), a juz najlepiej kiedy zgramy te trzy ustawienia. Tak wię z mojej nędznej wiedzy wynika, że rację ma Mycen.

Dalej, cewka zapłonowa może być w różny sposób uszkodzona (odmiennie niż kondensator, który albo się nadaje, albo nie) i w pewnych przypadkach kiedy jest uszkodzona, silnik daje się uruchomić i pracuje, jednak jest to praca daleka od ideału.

Mnie jednak by badziej chodziło, żebyś Hugo napisał, od kiedy się dzieje tak jak opisujesz, czy wcześniej było dobrze, i czy stało się coś (jakaś wymiana, dziwne objawy) co pomogłoby ci określić usterkę. Może to jednak ta fajka... żeby nie było potem "o kurcze, rzeczywiście".

Wymieniłem iskrownik cały (Używany) i też iskra jest na kablu a na świecy nie ma.Słyszałem coś na korbowodzie sie mogło przestawić.

To wymień świecę i może będzie

wymien sieca albo fajke !!

a jak nie to cewka poszla !!!

_________________

mnie to zastanawia czemu trzymasz się kuroczowo teorii że twoja fajka jest dobra (bez skojarzeń, ta od świecy). to bardzo nieskomplikowany element, ale tez mógł powiedzieć dość

no bo weź to na logike - skoro wymieniłeś już wszystko co tam było można wymienić (pewnie o połowę za dużo) i ustawiasz to wszystko właściwie, to czemu nie trybi? To nie jest aż tak skomplikowane

Tak dziś wymieniłem Cewkę na nową i Na świecy jak nie było do tej pory nie ma...Fajka tez jest nowa!! .Może mi ktoś powiedzieć czy mogło się coś na wale przedstawić?

Pozdrawiam