Witam mam problem z piaggio otóż nie chce się wkręcać na obroty przez jakiś czas np: jadę na full manecie a on przerywa i idzie tylko 30km/h a po przejechaniu tak kilometra w końcu łapie i idzie jak trzeba ale gdy puszczę znów manetkę i jadę trochę wolniej i znów chce na maxa to jest to samo. Co może być przyczyną tego ? Powiem tylko że gaźnik jest wyregulowany przez 'speca' . A moze to wina linki gazu ? bo kiedyś mi się urwała ale jakoś to zamontowałem i jest luźno nie jest napięta. Pozdrawiam !

_________________

Nrg w trakcie prac

To nie będzie wina linki, mi tu prędzej wyglada, że ten "spec" nie wyregulował Ci gaźnika.Wykręć świece i zobacz jej kolor,powinna mieć "kawa z mlekiem" jak jest inny wniosek jest jeden, regulacja gaźnika sie kłania.

Okej jutro popatrzę : ) Ale na regulacji się nie znam zbytnio

_________________

Nrg w trakcie prac