Witajcie. Od dzisiaj rano skuter nie chce mi zapalić. Nie wiem co się stało. W poprzednich dniach zawsze za pierwszym razem, gdy był zimny odpalałem go z kopniaka, zapalał od pierwszego razu. Tak samo było z rozrusznikiem. Nie trzeba było kręcić dłużej niż sekundę. Iskra jest, sprawdziłem. Paliwo powinno być w gaźniku, nawet jeśli jakimś cudem wyparowało to dzisiaj kopałem jakieś pięć minut bez przerwy. Co mogę jeszcze sprawdzić? Zależy mi na dosyć szybkim zrobieniu skutera, więc chciałbym abyście podali jakieś możliwe przyczyny tego.
Z góry dzięki za pomoc.

Zobacz czy świece przylewa/ dochodzi paliwo . Jak i również czy do gaźnika dochodzi, moze podciśnienie padło w kraniku .

_________________

TGB r50x - http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1911845#1911845

Ogień na tłoka!

Dzięki za pomoc, sprawdziłem wszystkie rzeczy, które mi napisałeś i okazało się, że przewód od podciśnienia był przetarty i miał malutką dziurkę, dlatego kranik się nie otwierał. Wymieniłem go na nowy. Dodatkowo odkręciłem i wyczyściłem gaźnik. Czy po takim zabiegu trzeba na nowo regulować gaźnik? Gdy chcę go czasem odpalić to nie mogę gdyż ma zbyt małe obroty. Cały czas muszę bawić się śrubką by nie zgasł.

Śrubki od mieszanki nie ruszaj. Wkręcaj śrubkę od wolnych obrotów aby je zwiększyć, to jest ta prostopadła do przepustnicy .

_________________

TGB r50x - http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?p=1911845#1911845

Ogień na tłoka!

Ok, wielkie dzięki za pomoc