|
Witam,a więc tak skuter odpaliłem po zimię,wszystko było luz spoko zajebiśćie się śmigało jedynie musiałem go gazować jak stałem w miejscu bo nie trzymał obrotów tylko gasł.Ignorowałem to mówiłem potem podjadę to wyregulują obroty.Potem zaczął się problem z odpalaniem akumulator w tej chwili mam wyładowany więc próboję kopniakiem.Od mojego kopania kopniak już nie odskakuje,a dzisiaj już jakoś lekko chodzi.Wcześniej po godzinnych próbach kopaniach odpalał po tym problemie a teraz wgl mi nie chce zaskoczyć.Wyjąłem świecę wyczyściłem iskra jest ale nie pali.Jestem zielony w temacie więc za bardzo się nie znam.Potrzebuję pomocy,żeby go chociaż odpalić i podjechać do mechanika,bo nie mam jak zawieść skuterka do mechanika,a serwis motocyklowy jest 15km odemnie więc tyle km pchać to trochę lipa.Po wyczyszczeniu świecy skuter odpalił i szybko zgasł.Nie wiem czego ale stało się tak po zimię.W 2013r w wakacje został zrobiony szlif,czyszczenie gażnika,nowa pompa paliwowa,filtr paliwowy,pozdejmowane blokady,nowy wydech.Skuter został dobrze dotarty(9000% pewne).Wszystko zajebiście jeżdziło a po zimię taka niespodzianka.Błagam o pomoc o jakąś poradę bo bardzo chcę już jeżdzić z kumplami.Czego to może być wina.
-- 13 mar 2014, 19:01 --
aha skuter to piaggio nrg mc2 (2001r) kolor niebieski.
|
MichalGames
