Witam ! Mam syma silnik 2t. Wczesniej jeździłem nim było wszystko ok tylko mi ciezko zapalał na zimnym i musiał sie rozgrzać aby nie gasł bo jak odpale na zimnym po kilku kopnieciach i dodam gaz to buu a jak zaciagne ssanie to chodził i jak an zaciagnietmy ssaniu dodawałem gazu to było wszystko w porządku.Ciekł mi gaźnik amal od simsona to normalne dla tych gaźników to silikonem zasmarowałem pokrywke i tam gaźnik zostawiłem an nco zaschło skreciłem wszystko odpalam go odpalił ( po kilku kopnieciach ) no i na przejażdżkę ;p jade i ta do 60 i jakby mu odcieło zapłon odpusciłem gaz tak zwolinł do 50 w gaz znwo i jedzie później no i tak a póxniej to juz przy 20 tak sie robiło odkreciłem gaźnik wywaliłem ten silikon wyczysciłem tam dysze i to wszystko dałem nowy oring tam połaczniu króciec gaźnik i dalej to samo odpale go ze ssaniem puszcze ssanie daje gaz on buuuuuu na ssaniu chodzi . zakreciłem max powietrze reka zatkałem wlot powietrza do gaźnika i on chodził dłuzej jak tam lekką szczelien zrobiłem to chodził 'elegancko ;p Przez lewe powietrze tak sie dzieje ?

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0

KALAJ MIDRACE !!!

Regulacja gaźnika, za dużo powietrza dostaje. Wkręć śrubkę od regulacji mieszanki o pół obrotu i spróbuj się przejechać. Oceń sytuację. jak jest dalej źle to wkręć ją o 1/4 obrotu i przetestuj. Ogólnie to odkręć i wyczyść gaźnik, paliwo niby czyste, filtry itp, ale z filtra powietrza przedostaną się pyły. O nim też nie zapomnij. Zerknij tez na stan świecy.

no wiem ze duzo powietrza dostaje zakreciłem srube od powietrza do konca a on chodzi dalej dysza 85 przy cylu 60 i dawka na iglicy najwiecej paliwa tak było najlepiej wczesniej

_________________

http://forum.mieloch.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0

KALAJ MIDRACE !!!

To sprawdź przewody paliwowe, może któryś pękł i zasysa dodatkowe powietrze. Obczaj cały układ, najlepiej na włączonym silniku. Gdzieś jest za dużo powietrza, może króciec ssący. Wymyj i przyglądnij się, bez pośpiechu.