Witam.
Już długo mnie nie byłó wiec nie wielu pewnie obserwuje juć czy cos tu sie dzieje ; /
Co prawda bardzo zaniedbałem temat, ale to pzrez problemy które mam z Matrixem a mianowicie z silnikiem. ale od początku
Po założeniu cylindra Dr Evo przez dłuższy czas docierałem całą jednostkę by wszystko było ok i żebym nie musiał sobie w "brodę pluć" ze mogłem docierać a wolałem od razu dać w Pi**e i potem tego żałować . Wiec cieszyłem się jazdą wolno bo wolno ale do przodu. Gdy zacząłem przepalać już trochę Keeway'ka coś zaczęło się dziać. Zaczęło się od tego ze skuter zgubił iskrę myślałem ze to nic takiego no miał prawo spalić się iskrownik wymieniłem go. Przejechałem 1 km i skuter znów nie ma iskry i znów zacząłem kombinować z iskrownikiem gdy doszedłem już z nią do ładu skuter " ni z gruchy i z pietruchy" nie chciał odpalić sprawdzałem wszystko, byłem zmuszony by rozebrać silnik i zobaczyć co może się dziać.
Okazało się ze zniszczeniu uległ wał wiem nie pzredłuzajć zamówiłem odrazu drugi.
Z braku środków wybrałem używany wał w bardzo dobrej cenie za jedyne 85 zł wał Top Racing Race HQ. Kupiłem też nowe łożyska Motoforce NTN + uszczelniacze i niebawem zabieram się za składanie
Trochę się rozpisał : ) Będę dawał relacje jak idą postępy. Macie kolka fotek:
ziomwid
opłacało się w ciula 
trafiłeś okazję 
