Siema. Mam poważny problem z moim gaźnikiem 17.5 mm ze ssaniem ręcznym. Kiedy odpalę skuter, kilka sekund pochodzi i widać jak z gaźnika wycieka benzyna po czym gaśnie. Jest tak cały czas. Dodam, że nie mam adaptera ssania. Mam włożoną jedną część w otworek ssania. Jest to taki tłoczek na który zaczepia się linkę. To wszystko mam przykręcone śrubką żeby nie wypadło podczas jazdy. Teraz pytanie za sto punktów. Czy winą jest to, że ssanie cały czas jest aktywne? Czy jak wyjmę ten tłoczek i zakleję dziurę silikonem to będzie działało ?

Chaos zionie z opisu, sprecyzuj skąd wypływa paliwo

[img=http://www10.zippyshare.com/thumb/58332335/file.html][/img]
Leje się z tego otworu co jest w kółku.

w chłodne dni lub jak dłużej postoi możesz go bez ssania nie odpalić, spróbuj na razie to ssanie zaślepić i zobaczysz czy leje nadal ,mi to wygląda na to że zaworek iglicowy w gaźniku niedomyka, możesz rozebrac gaźnik i go wyczyścić może jakiś paproch podszedł.

Tylko, że ja mam iglice z gaźnika 16mm. Może ją wymienić na grubszą do 17,5? Obecnie są luzy. Jak poruszam tą iglicą to rusza się na boki.

Po co w ogóle zakładasz temat jak gaźnik jakiś składak i się dziwisz że leje.

Jaki składak ziomek. Gaźnik ssania ręcznego kompletnego niema, a ty mówisz, że "składak" ? Byś powiedział co robić bo sezon niedugo zbliża się, a ja dalej w garażu koczuje.

No to najpierw załóż tą iglicę która powinna być, zaślep to ssanie ,przy okazji wyczyść gaźnik[ zakładasz z innego modelu gaźnika niepasującą iglicę i się jeszcze rzucasz że gaźnik nie składak]