Mam problem jechałem moim malaguti f12 lc . Zawsze jechał w okolicach 105/110 km/h ale nagle zaczeło brakować mocy . Jak już byłem blisko domu to zgasł gdy jechałem pod górkę i nie chciał odpalić . Kopałem w kopke i się zablokowała i już nie da się kopnać . Proszę o pomoc !!

Jak postał trochę to odpalił? Tłok może spuchł.

_________________

Zaprasza do mojego projektu
https://www.facebook.com/RoksanaPtaszka

Odpalił ale na full gazie musiałem go trzymać bo gasł a jak dawałem mu gaz to nie jechał To wina rolek ?

Rolki na pewno odpadają Sprawdź kompresje.

_________________

Zaprasza do mojego projektu
https://www.facebook.com/RoksanaPtaszka

Macie jakiś sposób na odkręcenie wariatora ?

Pneumatem

a inny ?

Przeciwtalerz łapiesz kluczem do filtra oleju, coś takiego:
jedna reka trzymasz, druga odkręcasz.

Malaguti 105/110km/h a ty nie umiesz odkrecic wariatora.pewnie kupiles juz po tuningu i tak to jest.

Jak nie zrobisz sam to sie pie*doli ;)

Mozesz juz kopac w kopniak?

wykręć pokręć wałem i sluchaj czy nic nie stuka nic nie blokuje wału moze ci cylinder pękl albo tłok.

Jak czuć jakieś oporne ocieranie podczas krecenia walem to rozkrecaj cylinder.

jest też opcja że wał się uszkodził

Sprawdz kompresje, moze tlok spuch i przytarl cylek