Witam. Z mojego tlumika z rieju smx leci olej i to w nie malych ilosciach, caly tlumik, felga i wachacz osrany w tym syfie. 2x mialem wymieniany simering na wale i dalej to samo. Olej do paliwa to castrol w czerwonym pojemniku i leje go 100ml na 5l. Pomozcie co moze jeszcze byc przyczyna tego chlapania bo mnie juz szlag trafia i jeszcze jedno nie zakladajac nowego tematu: to jest normalne ze rano kopci jak lokomotywa? Dymy jak z pieca a jak chce go wkrecic na wyzsze obroty to przerywa jakby odcinka czy cos… jedzie normalnie po 3cim biegu help!

Po pierwsze primo ten olej który lejesz to olej mineralny sam mam go teraz w aeroxie i co chwile musze ścierać rzygi które się po prostu wylewają z silencera, więc polecam go zmienić na chociażby niewiele droższy castrol actevo albo power racing.
Po drugie primo kopcenie z rana na zimnym silniku to normalna rzecz tym bardziej że lejesz olej mineralny ja lejąc full synt. robiłem taką zadymę że nie dało się oddychać i normalne też jest to że silnik może lekko przerywać przy wkręcaniu się na zimnym

_________________

To jaki najlepszy olej? Jakies inne marki oprocz castrola? Ciezko u mnie dostac power racing tylko ten zwykly w czerwonym pojemniku

Mobil 1 two stroke semisynthetic oil jakieś 35zł/l.

Kup cokolwiek byle nie lać minerala bo to tylko zamula silnik nagarem i spala się o wiele gorzej niż chociażby półsyntetyk

_________________