Witajcie, z powodu iż ciągle się nudzę kolega przyprowadził mi swoje kymco super 9, które ciągle coś się psuje. Tym razem objawy są następujące: Skuter odpala jeśli zatkam wlot od strony filtra powietrza jakąś szmatą, szybko ją wyciągam i chodzi, ale po chwili po dodaniu gazu robi buuu i gaśnie, jeśli w tym czasie zatkam gaźnik lekko ręką to chodzi dalej. Jakieś propozycje co mogło by tu być?
Chciałem zmienić ustawienie iglicy, ale patrze a tu nie ma żadnej regulacji

Podejrzewałem trochę uszczelkę pod głowicą, gdyż skuter trochę mocno kopci (nie wiem czy to nie czasem wina dużej dawki oleju).

Jaka dysza to podam jutro, bo jeszcze nie rozbierałem gaźnika. Cylek (chyba china) 65cc. Kompresja idealna. Śrubką od mieszanki się bawiłem, nic nie pomaga.

Wyczyść gaźnik i powinno latać ;)

Też tak myślałem. Gaźnik dziś gruntownie wyczyszczony, wyregulowany i śmiga aż miło

mam części do kymco zx super fever jak coś

_________________

Zajrzyj i pozostaw po sobie znak, a zrobie to samo ;) https://www.facebook.com/pages/Renovati ... 75?fref=ts