Mam mały problem z moim TGB, wspomniałem już o tym kiedyś, ale nasiliło się to. Ostatnio miałem taką sytuację: Jechałem sobie ok. 90 km/h i nagle skuter zaczął jakby gasnąć, ale udało mi się go utrzymać na odpalonym, ciągle przerywał i się dławił, przyjechałem do domu, pochodził chwilkę na wolnych i zgasł. Myślałem, że zatarł/przytarł się, albo wał mi padł, ale wszystko to jest w dobrym stanie, więc pozostał mi gaźnik, wczoraj go wygotowałem i nic nie pomogło.

Skuter odpala, ale muszę lekko zakryć ręką gaźnik od strony filtra i trochę się nakopać (odpala po ok. 5-6 kopie), zauważyłem że czasem sam sobie jakby dodaje gazu mimo tego, że śrubka od obrotów jest na max odkręcona, przepustnica nie jest ani trochę w powietrzu, więc za krótka linka odpada. Na ciepłym silniku czasem daje się go normalnie odpalić, a czasem załapie i zgaśnie po czym muszę ściągnąć filtr i po zakryciu gaziora odpala. Nieszczelności na króćcu itp. odpadają.
Membranki ostatnio zmieniane na malossi karbonowe, ale na starych było to samo.

Podejrzewam walnięty simering, lub oba simeringi na wale, co o tym myślicie?

Mogłoby być,wężyki paliwowe i z podciśnienia posprawdzaj czy nie ciągną lewego,filtr paliwa masz?

Przewody są pozaciskane opaskami metalowymi, więc na pewno nie ciągną lewego, filtr paliwa posiadam.

Kolor świecy dobry?,kompresję mierzyłeś?z twojego opisu wynika jakby za dużo powietrza dostawał przez ten stożek

Kolor świecy dobry, kompresji jeszcze nie sprawdzałem, aczkolwiek problem z odpalaniem jest od nowości cylka. Przez pierwszy miesiąc/dwa jeździłem na seryjnym filtrze i było to samo.

Dysza 85, iglica na 1 ząbku od góry (czyli najbardziej opuszczona), kiedyś bawiłem się jej położeniem, ale nie pomagało, najlepiej pracował na takim ustawieniu.

Spróbuj z tymi uszczelniaczami na wale,nie sugeruj się tym że może być sucho bo lubią zaciągać lewe powietrze tak że na zewnątrz niema śladu a jak zdemontujesz to na łożyskach syf zmieszany z olejem,Może zmień na Corteco mi na wałku sprzęgła KOK wytrzymał miesiąc i musiałem wymieniać,albo taka seria felerna albo jakość spada,dałem Corteco i już drugi sezon spokój,oferowno mi uszczelniacz na ten wałek z Polini jakiś teflon-viton ale cena 40zł była zaporowa.Sprawdź sobie podczas wymiany czy na wale nie masz już wytartych takich rowków przez uszczelniacze bo też będzie łapać lewe mimo nowych simerów

Ok, dzięki wielkie.
Podejrzewam, że to ten od strony zapłonu padł, gdyż przy montażu coś już czułem, że długo nie pojeździ, więc na początku go kupię i dam znać co i jak.

Własnie niedawno zmieniałem,od strony wariatora bo ewidentnie wkoło niego zaczęło być wilgotno.Po sprawdzeniu drugiej strony od magneta było sucho,lecz coś mnie tknęło żeby mimo wszystko też go wymienić.Po zdemontowaniu simera ukazał się syf z olejem na wewnętrznym pierścieniu łożyska,jak wygląda magneto i iskrownik oraz mały karter przy rozbiórce wszyscy wiedzą,pył,syf itp.ale za uszczelniaczem?Przypomniało mi się że też czasami skuterek sam wchodził na nieco wyższe obroty .Palił bez problemu

Przyczyna znaleziona, uszkodzone oba simeringi od strony wariatora, więcej info w moim temacie o tgb ;D