Witam !
Otóż od jakiś 2 miesięcy mój skuter kopci. Jest to cylinder 90cc ( 88cc ) z WM Motor 51mm ( wypukły tłok ). Na nim jest przejechane już koło 1000 km. Na początku nie było aż tak źle, ale teraz jest masakra
Ostatnio rozebrałem silnik, bo byłem przekonany, że to pierścienie. Ku mojemu zdziwieniu - Pierścienie są jak nowe, cylinder lustro - jest idealnie dotarty
( mogę śmiało powiedzieć, że te cylindry są super, docierałem metodą gaz do 80% obrotów i puszczanie gazu, aby obroty spadały do ok. 20% obrotów ). Pierścienie wyglądają, jakby może miały z 2 tygodnie użytku. Nawet sprawdzałem, czy nie przepuszcza benzyny, którą wlałem do cylindra z tłokiem - Nawet kropli nie ubyło
. Pomyślałem że to mogą być uszczelniacze zaworów ( głowica także z WM motor )...Także nic nie przepuszczają, a na pewno nie na ssącym. Nie miałem już pomysłu co jest grane, więc pewnie uszczelki. Między cylindrem a głowicą jest metalowa uszczelka więc założyłem ją z powrotem + uszczelniłem cylinder i głowicę DIRCO. Po 1 odpaleniu skutera po złożeniu silnika znowu zaczął kopcić
. Nie wiem, co może być nie tak z nim. Odpalać odpala - z automata średnio, ale to wina złej regulacji zaworów ( tym też się zajmę ) i z komory wydechowej aż tryska czasami olejem, i cały dół głowicy i cylindra jest zalany olejem. Skuter kopci na siwo-niebieski, czyli to na pewno jest olej. Po 2 strasznie czuć spalanie oleju
.
Czy może to być wina złego oleju ? Zawiozłem raz skutera do mechanika, żeby mi zmienił karter od strony magneto. Wlał także nowy olej, ponieważ MOTULa, którego wlewałem na sam początek użytkowania tego cylindra, z 700ml zostało 200-300ml tak nagle ... ( wina braku uszczelki napinacza łańcuszka ). Czy olej, zamiast 10w40 byłby 10w30 może być przyczyną tak nadmiernego zużycia oleju i strasznego kopcenia ?
Z góry dziękuję na przeczytanie mojego problemu i za odpowiedź !!
Nałogowiec_15
