Witam.Chciałem się Was poradzić co do mojego problemu,mały ale denerwujący a mianowicie:
Gdy pale skuter i włączam krótkie światła to jedna zarowka mruga (mam dwa klosze) tzn. wylacza się i włącza i tak w koło.
Gdy jadę wieczorem to już patrzeć na to nie mogę,ale jak jadę i napotkam dziure to od razu gaśnie ta właśnie jedna żarówka i zapali się jak jej się zachce bądź jak wjadę w następna dziure.
PS: Gdy mam włączone długie światła wszystko działa jak należy żadna żarówka nie przygasa itd.
Proszę o pomoc,co to może być.

Żarówka nie ma dobrego styku w gnieździe i przez to przerywa.

Czyli wystarczy zdjąć plastik z przodu i dokręcić ta żarówke?

Jak nie masz za bardzo dostępu to rozkręcasz czaszę i masz dostęp do żarówek. Może zaśniedziały styki i wystarczy poruszać żarówką lub oczyścić je drobnym papierem ściernym. Miałem podobnie ze światłem stop.

No właśnie nie mam,bo jest zabudowane i trzeba odkręcić całą czasze,bodajże (4śrubki).Jutro odkrece i dam znać,dzięki za odpowiedź.