Witam. Mam ogromny problem z malaguti f12. Mianowicie byłem juz na tyle zdesperowany żeby kupić nowy cylinder.

Cylek 50 - nowy
Membranki - nowe
Gaźnik 17,5mm tec racing


Uszczelniacze wału niby tez nówki, świeca dobra, kolor świecy też. A żeby odpalić trzeba kopać albo pół godziny albo z pół minuty kręcić wkretarką na najwyższych obrotach. A gdy odpadli to nie trzyma obrotów i jedzie jak gówno a właściwie to ledwo co rusza. Gdy puszczę gaz to od razu chce gasnac ą żeby go wyratowac to manetka do oporu i sie tak zmuli strasznie i dopiero wejdzie na obroty, inaczej zgaśnie.
Proszę o pilną pomoc.

Dysza jaka?,lewgo nie łapie na uszczelniaczach,króćcu ?

No właśnie co do tego lewego nie jestem pewien, jak to sprawdzić??? Dysza #75

Przy uszczelniaczach musi być sucho,jakiekolwiek wycieki lub mokre ślady mówią że łapie silnik lewe powietrze i należy takie uszczelniacze wymienić.
Dodatkowo na wale w miejscu gdzie uszczelniacz dotyka i powinien uszczelnić należy sprawdzić czy na wale już niema wytartych wgłębień,rowków które taki wał kwalifikują do wymiany,żadne nowe uszczelniacze tego nie doszczelnią.
Króciec ssący gumowy sprawdzamy czy niema pęknięć i czy nie jest sparciały.
Uszczelki pod zawór membranowy powinny być nowe.
Dodatkowo trzeba sprawdzić połączenie karterów ,czy niema wycieków.Sprawdź wężyki paliwowe gaźnika i podciśnienia,ich twardość je eliminuje i nadają się do wymiany,,także pęknięcia tych wężyków.
Spróbuj także dać trochę mniejszą dyszę.

No dobra. Właściwie to wszystko to bym sprawdził po kolei ale muszę wiedzieć czy mogę rozkrecic kartery i wał powinien lekko wyjść?? Kolejną rzeczą jest to że po zmianie uszczelniacza z prawej strony wału gdy zdejme filtr i przepustnica na full to słyszę takie piszczenie jakby. Co to??

No wiec tak zmieniłbym uszczelniacze, weżyki, uszczelki pomiędzy kraterami. Czy kartery mogę złączyć na dobry silikon wysokotemperaturowy do głowic itd.??

Czy cieknie ci na składaniu karterów?
Piszczenie dochodzi z przepustnicy gaźnika? Czy gdzieś z okolic linki gazu?
Możliwe że pancerz linki jest już zardzewiały w środku i podczas ruchu manetką linka obciera o niego i piszczy
Musiałbyś do środka pancerza linki psiknąć WD-40 przynajmniej przy końcach pancerza może pomoże.
Jeśli chcesz składać na silikonie wysokotemperaturowym to takim odpornym na benzynę ,oleje i smary- temperatura wytrzymałościowa od 300C ,chociaż teraz jest bardzo dużo past i środków uszczelniających na rynku ze nic tylko wybierać i kupować
Jeśli chodzi o demontaż wału z karterów to na pewno nie wyskoczy sam są poradniki na forum jak demontować i zamontować wał w kartery a jak nie to na yt masz filmiki.
Podczas składania na silikonie czy jakichś innych środkach uszczelniających kartery muszą być czyste i odtłuszczone benzyną ekstrakcyjną na powierzchniach gdzie będziesz kładł silikon lub pastę

Nie piszczy podczas ruszania przepustnicą tylko wtedy kiedy zapalam bez filtra to z gaźnika dochodzi taki dźwięk, ale to prawdopodobnie nic bo gdy założe filtr wszystko ustaje. No właśnie patrzyłem i na łączeniu kraterów wszystko oki. Chciałbym sie dowiedzieć czy szczelność uszczelniaczy mogę sprawdzić poprzez psikanie dezedorantem do skrzyni korbowej a przy uszczelniaczu zapałka, tak się sprawdza w każdym 4t szczelność w dolocie silnika. Dziwi mnie to ze to piszczenie bez filtra pojawiło sie dopiero kiedy zmieniłem uszczelniacz za magnetem.

Chcesz powiedzieć że wymieniłeś tylko jeden uszczelniacz?Uszczelniacze zawsze wymienia się kompletami .Miałem przypadek że wymieniłem uszczelniacz od strony wariatora bo zaczął przepuszczać,z ciekawości zajrzałem od strony magneta i było sucho.Coś mnie podkusiło żeby jednak też go wymienić,mimo że było wkoło niego sucho .Po zdemontowaniu go okazało się że za uszczelniaczem na pierścieniu wewnętrznym łożyska było pełno syfu,pyłu zaciągniętego z zewnątrz.Tak że to samo może być u ciebie tylko od strony wariatora.Co do tego piszczenia może to jest takie klekotanie występujące zawsze gdy zdejmie się filtr z gaźnika.

Uszczelniacze wymieniłem obydwa. Są ok. Skrzynia korbowo tłokowa tez szczelna. Aż glupio sie przyznać ale cały problem stwarzała wypierdziana uszczelka za cylindrem aż tak ze benzyna leciała dosłownie ciurkiem, gdy wlałem beny w skrzynię korbowo.... Wszystko poskładałem na silikonie silnikowym +380*C. Przy okazji sciołem denko tłoka o 1,5mm przy wydechowym i uzyskałem sporo mocniejszy rezonans. Także problem rozwiązany do zamknięcia.