Siemka, ostatnio pięknego słonecznego dnia wybrałem się swoim demonem prędkości do miasta pozałatwiać kilka spraw i wgl, w polowie drogi skuter dostał muła, tak jak by łapał gdzieś lewe powietrze. Po mimo faktu iż nie jest to daleko poczekałem chwilę z myślą o przegżaniu, postałem chyba z 30 minut. Odpaliłem i ruszam , mul niesamowity jedzie max 30 km/h podjechałem kawałek na cpn , zadzwoniłem po znajomego podjechał busem. na drugi dzień podskoczyłem do siebie na warsztat w celu rozebrania go ( myślałem, ze rolki ) okazało się ze to nie wina rolek. Sprawdziłem praktyzcznie wszystko od wyczyszczenia gaznika po rolki aż do cylindra. Wszystko jest okej.. Już nie mam pomysłu co go może boleć.. Macie jakieś rady ?

Zmierz kompresje i zobacz czy świeca nie ma przebicia.

_________________

WBIJ DO GILERKI
gilera-gsm-50-supermoto-ebs050-t405481.html

Sprawdzałes sprzegło? Zadużo powietrza? Gaznik czysciłes?

sprzegla nie sprawdzalem. Jaki cylinder do niego polecacie z takich lepszych nie drogich ? tak gdzis nw do 300 zl ?

airsal t6 racing 50 344zł na mielochu

_________________

WBIJ DO GILERKI
gilera-gsm-50-supermoto-ebs050-t405481.html

dobra wymieniłem same piersciene , kompresja wróciła.. nie pamietam jaka ale wiem ze jest. Tyle, że problem nie ustąpił.. Dalej nie ma mocy, dalej sie nie wkręca w obroty.. Macie jeszcze jakieś pomysły