Cześć
Mam problem z moją apką sr50r p/g na gaźniku.
Po pracy chciałem wracać do domu, przekręcam kluczyk a tu nic nie działa. Ok pewnie aku padło. pojechałem do domu podładowałem akumulator. Dobra wszystko działa. Przez 10 min... Akumulator po tych 10 min z pełnego rozładował się do 0. Okazało się że mam jakieś zwarcie.
Odłączyłem regulator napięcia i wszystko było ok.

Ale dla pewności sprzwdziłem też opcje z podłączonym regulatorem, ale wszystkie przełączniki, światła i inne duperele poodłączałem od wiązki która idzie od regulatora i zwarcie nadal występowało. Przedmuchałem wszystkie wtycznik sprężarką i nadal było zwarcie na podpiętym regulatorze.

Mam padnięty regulator ? Bo niby nie powinien robić zwarcia tylko palić żarówki czy coś, a światła normalnie działają jak odpale silnik.

Ciekawostką jest też to że nie pali mi bezpieczników ale na wyłączonym zapłonie przy podłączaniu akumulatora jest zwarcie.
POMOCY !!

_________________

Aprilka sr50R spain's No1 http://forum.mieloch.pl/aprilia-sr50r-spain-s-no-1-by-wooolak4-t395167.html

A powaliło ci żarówki?

_________________

Sprzeda
-Wariator Pilini SuperSpeed Evolution
-Polini 2g
-Dellorto 21

Odłącz regulator i zobacz czy ci nadal rozładowuje aku. jak tak to musisz odłączać poszczególne obwody aż zwarcie ustąpi.
Masz schemat elektryczny?
Tam będziesz widział co jest bezpośrednio podłączone do aku.
Odłącz "+" od aku i podłącz do niego miernik rezystancji.
Jak pokaże ci przejście (poniżej 1000 ohm) to będzie oznaczało że występuje jakieś zwarcie.