Witam, mam skuter na dotarciu ma przejechane jakieś 600km i kiedy chciałem zobaczyć ile pojedzie na maksa to po jakimś 0,5km nagle zgasł jakby zapłon wyłączyłem miał prędkość 75km/h stanąłem na poboczu i odpalił za pierwszym kopem później jechałem 55 i nic ale cały czas się zastanawiam dlaczego zgasł. Skuter ma przejechane 6300km na 50cm jak miałem to jechał 70-75 ale wężyk od oleju wyskoczył i się zatarł wiec rozwiercilem cylinder na 60cm i teraz nie wiem o co chodzi. Jeśli wie ktoś z Was to proszę o informację

problem ze smarowaniem, zaślep smarowanie spuść olej i sam zrób mieszankę paliwa z olejem 1:40 i daj mu po piździe przez kilkanaście km. Oczywiście zanim ruszysz daj mu pochodzić z 20 minut na wolnych obrotach. u mnie w tgb był ten sam problem, pompa oleju raz podawała za dużo raz w ogóle i czasem gasł z przegrzania aż w końcu zatarł się cylinder.

20min? no bez przesady to go zagrzejesz wystarczy 5 min

_________________

Pojazdy:
- TGB 101s Orion http://forum.mieloch.pl/tgb-101s-orion-by-alek736-t374419-280.html
- Piaggio Sfera NSLhttp://forum.mieloch.pl/piaggio-sfera-nsl-by-alek736-t396341-40.html
- Romet Ogar 205

Każda modyfikacja poprzez zmianę pojemności cylindra z 50cc na większą wymusza albo dolewanie jeszcze oleju do baku jeśli chcemy korzystać z dozownika ,lub likwidacja go i przejście na mieszankę własnoręcznie robioną.
Konstrukcyjnie pompka dozownika jest zrobiona tylko dla cylindra 50cc i nie uzyskasz dostatecznego smarowania przy cylindrze o większej pojemności.
Stąd też puchnięcie tłoka i w dalszej perspektywie przytarcie tłoka.

Chodzi o to żeby pochodził na wolnych i wygładzil ewentualne rysy ktone mogły powstać podczas niedosmarowania.