Witam wszystkich forumowiczów!

Otóż mam problem z moim Piaggio, na zimnym silniku z 3 minut jest okej i torpeda, później jak już się trochę rozgrzeje to spada mu moc, słychać jak przerywa i jedzie z 40 km/h na pełnej manetce (czasem z 50)

Nie mam pojęcia co jest tego przyczyną wcześniej wszystko było w porządku, wymieniłem swiecie, cewkomoduł z fajka NGK...
Dodam jeszcze, że jeszcze niecały miesiąc temu do 90-95 rozpędzał się jak burza (z górki nawet dało się 105 wycisnąć)

Jutro postaram się dodać filmik

Proszę was o poradę!



SETUP:

- stage6 sport pro mk2 70
- wydech stage6 pro replica
- stożek polini airbox
- dellorto 17,5

przytarty.. zapewne dałeś za mąłą dysze do małego gaźnika ze stożkiem i za uboga mieszanka przez co paliwa spalało sie z większa temperaturą i spuchł szybciej tłok, ale o tym jeszcze nie napisałeś

17,5mm + mk2 = zatarcie tyle.