Witam. Kupiłem cylek 70cc niejakiej firmy Rialli. Oddałem go od razu na porting, po złożeniu okazało się, że cylinder jest za wysoki! tzn tak jakby korba była za krótka i przez to tłok nie dochodzi do końca cylindra i co za tym idzie ma bardzo dużą komorę spalania. I tu pytanie, jeśli skrócę cylinder zacznie to w końcu jakoś jechać? bo 70kmh przy 70cc to jest totalne dno. Oto set:
70cc po portingu, splanowana głowica
Gaźnik Mikuni 16mm dysza 95+ gąbka
Laser x Pro
Top Racing NG rolki 4,0
centralka Naraku 2000rpm+ sprężynki s6 medium
pasek Malossi x special
Dodam że na stopkach jak chce wkręcić wygląda to tak: Wkręca, następnie jest spadek obrotów i jak załapie to wkręca się już do końca. Skuter tak jakby nie miał siły.